[Tevis]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Chciałbym prosić o małą radę/wskazówki z problemem który wystąpił w moim Corsiarzu. Moja wiedza o mechanice jest.. kiepska, więc liczę na Waszą wyrozumiałość

Dane samochodu:
Corsa B 1.0 12V LPG (instalacja od ok. tygodnia) 54 KM, rok 1998

Przez ostatni miesiąc: był wymieniany rozrząd, zakładana instalacja LPG Lovato, wymieniany olej z filtrem na świeży (mobil 10W-40)

W czym rzecz:
Od ok. 1,5 tygodnia, co jakiś czas (tak powiedzmy w 40% przypadkach) po rozruchu po nocnym/długim postoju słychać dość głośne "cykanie" z bloku silnika. Trwa to średnio 30-90 sekund po czym cichnie (zazwyczaj po przejechaniu krótkiego odcinku). Dźwięk się pojawiał (i pojawia się dalej) już od ok. pół roku, tylko był zdecydowanie cichszy, i rzadszy (zazwyczaj podczas bardzo powolnej jazdy np. w korku). Teraz zaczął się pojawiać zdecydowanie częściej i zazwyczaj po rozruchu (podczas jazdy też czasem, lecz cicho). Dodam że podczas jazdy z przeciętną/dużą prędkością wszystko jest w porządku.

Jedyna teza jaką udało mi się wysnuć, to pompa olejowa która może być zużyta, po rozruchu potrzebuje dużo czasu żeby nasmarować popychacze (z forów wywnioskowałem że to prawdopodobnie one cykają - równo z obrotami silnika - aczkolwiek nie mam ucha do silników).

Co zaobserwowałem:
-Mam w opelku wyciek oleju, prawdopodobnie spod podstawy filtra oleju, skala wycieku - po rozgrzaniu silnika z łączenia między skrzynią a silnikiem olej kapie z małą częstotliwością i robi małą plamę.
-Pomiar ciśnienia oleju wyszedł pozytywny, na luzie około 0,25 MPa, więc więcej niż minimum które podaje książka, przy czym niepokojące jest to, że wskazówka była bardzo niespokojna. Nie robiła dużych skoków, ale drgała z dużą częstotliwością wokół wskazywanej wartości tworząc jakby "widmo". Mechanik stwierdził że to niedobrze, ale nie miał pomysłu (albo nie chciał powiedzieć) co może być przyczyną, tylko stwierdził że musiałby rozebrać układ (mechanik któremu nie ufam, podjechałem tylko żeby mi sprawdził ciśnienie). Na obejrzanych na yt filmikach z pomiaru ciśnienia wskazówka była raczej stała co też budzi niepokój.

Stąd też zwracam się z prośbą o pomoc:

- Czy wyciek oleju może wpływać znacząco na to co się dzieje, czy nie powinno mieć to wpływu?
- Czy ma ktoś pomysł co może być powodem drgającej wskazówki manometru?
- Czy moja teza ma sens ? (moja wiedza jest tak jak wspomniałem słaba), i co innego może potencjalnie powodować takie zachowanie silnika?
- Pompa oleju w tym silniku jest zintegrowana z pokrywą rozrządu. Czy istnieje możliwość wymiany tylko "wnętrza" pompy, czy musi być ona zmieniona razem z pokrywą, co generowałoby potworne koszta?

Przepraszam za dużo tekstu, ale chciałem w miarę możliwości dokładnie opisać zaistniały problem.
Pozdrawiam.