[Odys]

Witajcie i witajcie bo jestem pierwszy raz. mam opla corse z 96strgo w automacie i mam z nim problem mianowicie zaparkowałem go i już nie odpala. Nie odpala to znaczy jak przekręcam kluczyk to wszystkie kontrolki się zapalają normalnie ale jak przekręcę kluczyk tak aby go uruchomić to cisza. Kontrolki nie przygasają nic się nie dzieje. Wygląda to tak jakby czujnik położenia dźwigni biegów nie był w prawidłowej pozycji czyli na P.
Kiedyś też miałem taką samą sytuację ale po odłączeniu od akumulatora na 30 min problem zniknął i samochód się normalnie uruchomił, niestety nie tym razem.
Może ktoś spotkał się z podobną usterką i co podpowie. Czy to wina jakiegoś czujnika czy komputera.. bo jak poprzednio odłączyłem go na 30 min to rozumiem, że zrestartował się komputer - wtedy zadziałał normalnie - pytanie dla czego teraz tak nie zrobił może jest uszkodzony na amen jak to sprawdzić. Lub może to jakaś błahostka... ale nie mam pojęcia gdzie szukać błędu.

Po odłączeniu akumulatora to nie sczytam nawet błędów wiec stoi bida na parkingu i moknie


pozdrawiam