LPG: Nie
Imię: Łukasz
Wiek: 40 Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
Wysłany: 22 Październik 2012, 20:21 Fioletowa Corsa B Moje auto: Renault Clio2 Storia
Witam, oto moja Corsa
Marka i Model: Opel Corsa B
Silnik: 1.2i
Wersja: City
Rok Produkcji 25.10.1994 czyli za kilka dni osiemnastka
Wyposażenie: 2 x poduszka powietrzna, szyberdach, poza tym korbki
Audio: Clarion cz202eg, przod Hertz dcx 165, tuba Blaupunkt Gt Series, wzmacniacz Blaupunkt Va 275 ( w przyszłości wygłuszenie przednich drzwi)
Historia: Auto zakupione w lutym tego roku, poprzedni właściciel nie dbał o nie olej był czarniutki tak jak zresztą wszystkie filtry, paliwowy był jeszcze oryginalny czyli z 1994 roku.
W silniku coś lekko klepało sprzedający zapewniał mnie ze to popychacz jak się później okazało
była to panewka.
4 miesiące temu został wymieniony silnik, świece, kable, moduł zapłonowy, silnik krokowy, wyczyszczony wtrysk, wszystkie odmy, zaślepiony EGR. Ogólnie to wszystko robię samemu bo nie ufam mechanikom, przejechałem się ostatnio i już tego nie powtórzę.
Autko całkiem dobre na krótkie trasy największym mankamentem jest silnik za slaby jak na taka masę. Ale i tak je lubię.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez LukaszS84 19 Maj 2013, 08:18, w całości zmieniany 2 razy
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 4 razy Wiek: 34 Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 169 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 22 Październik 2012, 23:11
Widzę z tyłu wydeszek był dłubany bo ładnie połyskuje tam chrom. Ogólnie bardzo zadbana Corsa widzę a silnik jeden z najlepszych jak do tego miejskiego auta. Aha i zazdroszczę stanu paliwa w momencie wykonywania zdjęć.
Autko poszło z przodu 6cm niżej natomiast tył o 4cm, muszę powiedzieć że corsa prowadzi się znacznie lepiej. Amortyzatory i sprężyny z wersji city są zdecydowanie za miękkie.
Poza tym wymieniłem drążki kierownicze, ustawiana była zbieżność, udało mi się otrzymać za darmo tapicerkę drzwi (moja była już w opłakanym stanie).
Następna rzecz do roboty to wymiana sworznia wahacza, tarcze przód razem z klockami, coś do zrobienia z polka tylna po poprzednim właścicielu pozostały dziury,
konserwacja podwozia, pomalować nadkole i drzwi kierowcy, rozrząd.
Pozdrawiam
LPG: Nie
Imię: Łukasz
Wiek: 40 Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 25 Skąd: Mysłowice
Wysłany: 20 Maj 2013, 07:10
Moje auto: Renault Clio2 Storia
Dawno nic się nie działo z moim autkiem, tzn. nie pisałem o tym co się wydarzyło.
Udałem się do garażu na oględziny podwozia i niestety załamałem się moje podłożnice były doszczętnie skorodowane.
Zaczęła się rozkminka czy robić czy zmienić auto.
Podjechałem do znajomego blacharza, chciał tylko je opukać i stała się tragedia. Lekkie uderzenie młotkiem i moja podłużnica rozsypała się w drobny mak.
Auto już zostało na kanale. Po kilku dniach odebrałem kompletnie zakonserwowane podwozie ( nowe podłużnice, kilka łat).
Mogę znowu się cieszyć moim autkiem.
W dalszym ciągu jest dużo do zrobienia ale powoli i będzie zamierzony efekt.
Po całym zabiegu postanowiłem ją jakoś nagrodzić.
Okazyjnie nabyłem standardowe felgi montowane w naszych corsach.
Koszt 60zł.
Zastanawiam się na jaki kolor pomalować dekielki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum