Wysłany: 12 Listopad 2009, 19:10 Niska temperatura płynu chłodniczego
Od jakiegoś czasu zauważyłem ze temperatura płynu chłodniczego dochodzi do ok. 80 stopni, troche to dla mnie dzwine bo wydaje mi sie, że powinno być 90, używam borygo, płyn nie ucieka, jaka może być przyczyna niskiej temperatury?
Witam! Tak czy siak czeka Ciebie demontaż termostatu. Po jego wyjęciu sprawdź czy jest zamknięty. Nalej do garnka trochę wody i włóż termostat. Po zagrzaniu wody do temp.ok.90 stopni termostat powinien się otworzyć. Jeśli się otworzy będzie świadczyło o jego przydatności do dalszej eksploatacji.
Jazda z wadliwym termostatem będzie dokuczliwa, ponieważ będziesz miał niedogrzany silnik, chłodniejszy nawiew powietrza i co najważniejsze - zwiększone zużycie paliwa.
Decyzja należy do Ciebie.
chwila chwila... a włączasz grzanie w samochodzie?? jak tak, to całe ciepło idzie do samochodu i wskaźnik temperatury bardzo się nie podniesie, jeśli ogrzewanie będzie dość mocno podkręcone. Jeśli to nie to, to faktycznie termostat do wymiany - sama miałam niedawno wymieniany
chwila chwila... a włączasz grzanie w samochodzie?? jak tak, to całe ciepło idzie do samochodu i wskaźnik temperatury bardzo się nie podniesie, jeśli ogrzewanie będzie dość mocno podkręcone. Jeśli to nie to, to faktycznie termostat do wymiany - sama miałam niedawno wymieniany
Sprawdzanie termostatu bez demontażu polega na sprawdzeniu różnicy temperatur pomiędzy górą i dołem chłodnicy. Na początku jak silnik jest nienagrzany powinna być różnica wyczuwalna ręką następnie jak termostat sie zacznie otwierać to temperatury się wyrównują.
Jeśli termostat jest stale otwarty to podczas nagrzewania silnika temperatura będzie rosłą tak samo i na dole i na górze. Jeżeli termostat padł w pozycji "zamknięty" to silnik będzie się gotował a różnica w chłodnicy będzie dalej wyczuwalna.
To nie jest tak precyzyjne sprawdzenia jak wymontowanie i badanie temperatur otwtwarcia i zamknięcia ale zawsze "coś".
Co do kosztów ewentualnej wymiany to do Zafiry 1.8 kosztowało mnie to 1.5 roku temu:
- termostat oryginalny niecałe 300,00 (chyba 254,00) >> zamienniki znalazłem bardzo tanie a w termostacie liczy sie dokładność dlatego badziewia uważam nie ma co kupować
- wymiana 50,00 w normalnym warsztacie >> ASO chciało 300,00 za samą wymianę
Jeżeli dużo korzystasz z ogrzewania z włączoną dmuchawa to pomimo dobrze działającego termostatu jesteś w stanie "zbić" temperaturę np Combo z prawidło działającym termostatem nagrzane do 90 stało na parkingu z włączonym silnikiem ok 20 min z dmuchawą włączoną na 4 - efekt taki ze temp. spadła do 60. Nie włączaj ogrzewania i zobacz jak zachowuje sie temperatura jeżeli "normalnie" tzn ze ciepło wyciągasz ogrzewaniem.
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 13 Listopad 2009, 20:31
W układzie chłodzenia wyróżnić można obiegi mały i duży. Korzystając z małego obiegu napędzana prze pompę ciecz krąży tylko w kadłubie silnika. Dzieje się tak aż do chwili osiągnięcia przez ciecz odpowiedniej temperatury. W chwili nagrzania się cieczy w małym obiegu następuje otwarcie termostatu, a tym samym ciecz chłodząca zaczyna krążyć w dużym obiegu, czyli przepływać przez chłodnicę. Ciecz przepływając przez chłodnicę jest chłodzona przez pęd powietrza jaki występuje podczas poruszania się samochodu. Kiedy jednak układ osiągnie temperaturę ok. 94-98 st. C włączony zostaje wentylator, który wymusza dodatkowy przepływ powietrza przez chłodnice. Wniosek - gdy termostat jest zamknięty ( czyli po uruchomieniu silnika aż do nagrzania cieczy ) chłodnica powinna być cała zimna gdyż termostat nie puszcza jeszcze nagrzanej w kadłubie cieczy. otwarcie termostatu powinno odbyć się przy temp. około 89-93 st.
Dziękuję wszytkim za pomoc, zabiorę się chyba za rozkręcenie termostatu. Mam jesczez tylko jedno pytanie: czy mozliwa jest wymiana samego termostatu bez obudowy. Termostat koszuje około 40 zł a w obudowie około 150zł wiec różnica jest spora. Mówię oczywieście o zamiennikach.
Witam, jeśli grzeje mi się silnik do 100st na postoju to co to moze być?
Włącza się wentylator i spada tak do 95st. ale wystarczą następne światła i znowu mam 100st. Termostatu nie wymieniałem, osadu na wlewie do oleju nie ma.
Pomógł: 4 razy Wiek: 35 Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 208 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 3 Maj 2010, 16:58
Moje auto: Laguna II PHII
Jakby się nie otwierał to wentylator by nie schłodził silnika, a dwa to by się zagotował po paru km przebiegu, możliwe że się zbyt późno otwiera termostat lub nie całkiem, ewentualnie kiepski przepływ płynu spowodowany jakimś zatorem lub pompa wody na wymarciu. Nic innego nie przychodzi mi do głowy, chłodnica sprawna? nie zaślepiane nic?
kobik [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 4 Maj 2010, 10:05
no nie, chlodnica wygląda ok. Tak mi kolega z pracy podpowiadał, żeby wymienić i termostat i pompe wody i mieć to z głowy. Szkoda tylko, że jak 2 lata temu jesienią robiłem wałek rozrządu to nie zrobiłem tej pompy - no ale wtedy było wszystko dobrze. Dzięki za pomoc, rozumiem, że juz nic innego zepsutego niema.
U mnie praktycznie nie dochodzi do 100, zwykle po nagrzaniu silnika oscyluje ok 90. To chyba dobrze?
Unikam włączania temp dmuchawy na maxa, a jeśli tak to tylko na chwilę jak silnik się już ugrzeje.
W instrukcji wyczytałem, że najlepiej od razu po uruchomieniu silnika najlepiej ruszyć, bo jak chodzi na luzie na zimnym silniku to silnik się szybko zużywa. . Czy to znaczy, że samochód mam zimą odśnieżać przy wyłączonym silniku? Trochę to dla mnie nie wygodne. Przy poprzednim samochodzie zawsze najpierw odpalałem silnik (włączona dmuchawa bez ogrzewania) a później skrobałem to zawsze się trochę nagrzał.
W instrukcji wyczytałem, że najlepiej od razu po uruchomieniu silnika najlepiej ruszyć, bo jak chodzi na luzie na zimnym silniku to silnik się szybko zużywa
Tak. To prawda. Im mniejsza temperatura tym olej jest gęstszy. Jak jest gęsty to trudniej dociera w do każdego elementu silnika co może doprowadzić do zacierania silnika (fakt nie na jaką dużą skale ale jednak). Druga sprawa. Na obrotach jałowych pompa olejowa ma mniejszą wydajność niż jak jedziesz (podczas jazdy obroty wynoszą ok 2000obr/min) i tym samym jest mniejsze smarowanie. Do odmrażania szyb polecam preparat firmy K2 Alaska. Wystarczy spryskać szyby i przetrzeć szmatką albo ściągaczką do wody. Można użyć wycieraczek, ale zawsze jest ryzyko że ta chemia szybko je zniszczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
» Corsa C - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa C » Układ chłodzenia, ogrzewanie, klimatyzacja » Niska temperatura płynu chłodniczego
adrianb19 
tuning090 
