Przesunięty przez: DAMIAN1991
7 Lipiec 2016, 14:34
Odprysk Lakieru
Autor Wiadomość
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 9 Styczeń 2011, 17:18   Odprysk Lakieru

Witam. Mam pytanko czy ktoś z was robił kiedyś zaprawkę na swoim aucie?
Sytuacja wygląda tak mam paskudny odprysk lakieru przy tylnym zderzaku przed zimą to zaprawiłem ale zaprawka odleciała musiałem źle odtłuścić miejsce.

Chodzi mi oto jak to dobrze zrobić i czego użyć by było dobrze.
 
 
     
 Nikonen
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 10 Styczeń 2011, 08:28   

Jeżeli w miejscu odprysku jest goły plastik, to należy użyć łącznika do plastiku przed użyciem lakieru. Nie lepiej dać do lakiernika zapłacić 100zł i mieć Idealnie?
 
     
 xxyy777e



Informacje
mazowieckie

LPG: Nie
Imię: m
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 350
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10 Styczeń 2011, 14:15   
   Moje auto: Nissan Juke 1.5 dCi & Fiesta MK7


Zależy jak duży ubytek.
 
 
     
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 11 Styczeń 2011, 11:39   

Odprysk wielkości paznokcia u kciuka. i nie jest on na zderzaku a na błotniku przy tylnym zderzaku. Wydaje mi się że takie coś dało by się ładnie zaprawić.
 
 
     
 rake-r


Informacje
mazowieckie

Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 34
Skąd: Radom
Wysłany: 11 Styczeń 2011, 12:28   

Drobne zarysowania i odpryski usuwam oryginalną zaprawką Opla. Są to dwie małe buteleczki z pędzelkami, w jednej jest podkład o kolorze dokładnie tym samym co podczas produkcji, a w drugiej lakier bezbarwny. Jest to do nabycia w każdym salonie Opla i kosztuje 25zł. Trzeba tylko odczytać właściwy kolor z tabliczki przy prawych drzwiach samochodu. W ten sposób malowałem nawet fragmenty o wielkości 0,5/0,5cm i przy wprawnym malowaniu są one niewidoczne, gdyż kolor jest idealnie dobrany.
 
 
     
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 11 Styczeń 2011, 12:55   

a wcześniej czym odtłuszczałeś blachę? i dawałeś jakiś podkład?
 
 
     
 rake-r


Informacje
mazowieckie

Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 34
Skąd: Radom
Wysłany: 18 Styczeń 2011, 23:54   

Odtłuszczałem spirytusem, nie nanosiłem podkładu, gdyż zarysowania nie były zbyt głębokie, dodatkowo lakier bezbarwny w zestawie jest gęsty i ładnie kryje.
 
 
     
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 14:59   

Dziś dokładnie oglądałem co tam słychać w odprysku i stwierdzam, że jakiś podkład będzie trzeba zastosować. I przez nasza zimę złą także odczyścić z rdzy z wierzchu więc chyba spirytus i sam lakier nie wystarczy.
 
 
     
 Finos
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 17:20   

W celu pozbycia się rdzy polecam zastosować preparat typu Brunox lub Cortanin F. Tylko pamiętaj żeby po jest wyschnięciu, a przed dalszym malowaniem, dokładnie go zmyć wodą.
 
     
 Bania26



Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 433
Skąd: Białystok
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 17:42   

Kolego przeemmek, jeśli to jest bardzo mały odprysk, to wyskrob na czysto rdzę, potem odtłuść benzyną ekstrakcyjną, daj na to podkład np. akrylowy ( cienką warstewkę ), gdy podkład wyschnie dajesz lakier bazowy i powinno wszystko dobrze się trzymać na długi czas. Podkład możesz delikatnie zmatowić drobnym papierem ściernym, a jeśli chcesz mieć jeszcze lepiej to możesz dać pod podkład akrylowy, podkład reaktywny, ale taki zabieg to raczej opłaca się już na większe naprawy. Brunox można stosować ale na grubą rdzę, gdyż on z nią reaguje, zardzewiała powierzchnia wtedy zmienia się w taką mocno ciemno granatową.
 
 
     
 Finos
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 18:05   

Bania26 napisał/a:
Brunox można stosować ale na grubą rdzę, gdyż on z nią reaguje, zardzewiała powierzchnia wtedy zmienia się w taką mocno ciemno granatową.


To skoro reaguje z "grubą" jak to nazywasz rdzą to czemu niby nie zareaguje z "cienką"? Rdzy z takiego małego odprysku nigdy nie wyskrobiesz idealnie, chyba ze zeszlifujesz ją do gładkiego metalu. A za pomocą Brunoxu zniwelujesz rdze do końca. Stosowałem Brunox na właśnie takie "cienkie" ogniska rdzy i pomagało, a po to się go potem zmywa wodą żeby tam gdzie pomalowałeś a nie było rdzy, zmyć Brunox, który nie trzyma do "czystego" metalu. Dlatego nie rozumiem twojej argumentacji.
 
     
 Bania26



Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 433
Skąd: Białystok
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 21:43   

Chodzi mi o to, że brunox się stosuje tam gdzie nie można zedrzeć dobrze rdzy, określiłem to "grubą rdzą", bo jak sam napisałeś - trzyma się dobrze tylko tam gdzie jest rdza, a jeśli jest to płaska powierzchnia z dobrym dostępem to profesjonalnie jest wyczyścić rdzę i zastosować kolejno porządne podkłady dzięki którym powłoka będzie trwała i dobrze chroniona. Twój sposób też jest mądry, kombinowałem tak jak ty z tym brunoxem, chodź powiem ci, że to zmywanie wodą to chyba coś pomyliłeś bo brunox jak zaschnie ( a schnie długo ) to tworzy dosyć twardą warstwę, którą można potem prędzej zeskrobać jakimś skrobakiem albo papierem ściernym niż zmyć wodą... po prostu zabawa z brunoxem jest trochę nie opłacalna, bo trzeba czekać aż wyschnie ( nawet 24h ), potem zeskrobać, i dopiero kłaść to co ma być już na stałe, a żeby tak nie kombinować i nie tracić czasu, jeśli jest dobry dostęp do powierzchni, to trzeba ją wyczyścić z rdzy, potem kładzie się właśnie podkład reaktywny który reagują z powierzchnią i ją chroni przed rdzą a na to podkład akrylowy i bazę.
 
 
     
 Finos
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 22:17   

No widzisz a ja go zmywałem wodą, na drugi dzień. Nie chce mi się teraz iść do garażu bo nie wiem czy nawet na butelce nie było tak w instrukcji. A ja jeszcze raz napisze ze ok, zedrzeć rdze do końca, ale weź pod uwagą ze to będzie wymagać szlifowania i z odprysku 5x5mm zrobi się 10x10mm i będzie go coraz trudniej pomalować tak by nie był widoczny. A czy jest nie opłacalne? hmmm moim zdaniem lepiej poświęcić temu dzień więcej i zrobić tak by było na lata.
 
     
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 19 Styczeń 2011, 23:54   

A gdybym zamiast brunoxu zastosował cortanin f? Bo akurat ten preparat posiadam?
 
 
     
 Finos
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 20 Styczeń 2011, 09:27   

Podobno to to samo. tylko cortanin f polski.
 
     
 Bania26



Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 433
Skąd: Białystok
Wysłany: 20 Styczeń 2011, 14:12   

przeemmek jeśli masz ten cortanin f to za nim coś zrobisz przy aucie to wypróbuj to np. na jakimś małym przyrdzewiałym kawałku blachy i zobacz jak to zadziała, żebyś nie zrobił większego spustoszenia na blasze auta.. ;/ bo ja niestety nie stosowałem cortanianu f, testowałem brunoxa.
 
 
     
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 20 Styczeń 2011, 15:39   

Bania26 napisał/a:
przeemmek jeśli masz ten cortanin f to za nim coś zrobisz przy aucie to wypróbuj to np. na jakimś małym przyrdzewiałym kawałku blachy i zobacz jak to zadziała, żebyś nie zrobił większego spustoszenia na blasze auta.. ;/ bo ja niestety nie stosowałem cortanianu f, testowałem brunoxa.



A powiedz mi bo szukałem brunoxa na allegro i są różne odmiany. Najlepiej kupić już taki, który działa jak podkład potem?
Albo napisz czego dokładnie Ty używałeś. Jak posiadasz jakiś symbol, dokładniejszą nazwę.
 
 
     
 Bania26



Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 433
Skąd: Białystok
Wysłany: 20 Styczeń 2011, 18:21   

Mam brunox epoxy, neutralizator rdzy + podkład epoxydowy w jednym ( jak chcesz to mogę zrobić zdjęcia puszki i wysłać Ci na maila ). Używałem go do zabezpieczenia fragmentu progu tam gdzie podkłada się podnośnik, bo niestety złuszczyło mi się trochę lakieru. Zrobiłem to w taki sposób: wyczyściłem miejsce papierem ściernym, odtłuściłem benzyną ekstrakcyjną, potem nałożyłem brunoxa - schnął cały dzień i noc, potem na wyschnięty brunox dałem podkład akrylowy, wcześniej przetarłem go delikatnie papierem ściernym aby trochę go zmatowić, a na to lakier w kolorze auta ( w sprayu ), ale tak jak mówiłem, jak będziesz miał już preparaty które chcesz użyć, przetestuj je na jakimś skrawku blachy, żebyś widział co jak się zachowuje i co po kolei robić. Powiem Ci, że u mnie jest w tym wszystkim taki plus, że na progach od spodu nic nie widać, że było coś tam malowane - "po swojemu", ale chyba jak bym miał robić to w miejscu widocznym to bym jednak się zastanowił czy nie jechać jednak do lakiernika..
 
 
     
 przeemmek


Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 125
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 21 Styczeń 2011, 03:23   

U mnie jest to tak mały punkt że raczej nie będzie widoczny.(miałem tam zaprawkę ale odleciała tej zimy bo się źle do niej zabrałem była mało co widoczna jeżeli ktoś nie wiedział że tam jest.) . A jeżeli będzie to źle wyglądało i coś się złego działo, wtedy udam się do lakiernika.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu  
Forum Opel Corsa - Fan Klub
» Corsa D - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa D » Karoseria » Odprysk Lakieru
Zasady Postowania Opcje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

 
Jumpbox
Skocz do:  



   Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group    Projekt wykonany przez Kaszubski, dla klubcorsa.pl- wszelkie prawa zastrzeżone.
   Kopiowanie postanowień graficznych i elementów ze strony bez zgody administracji- zabronione.