LPG: Nie
Imię: Paweł
Wiek: 36 Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 68 Skąd: WZU / Olsztyn
Wysłany: 10 Listopad 2010, 17:18 Poprawki lakiernicze na masce i klejenie nadkola Moje auto: Corsa B
Jak wiadomo corsa nie jest bardzo odporna na korozję, co spowodowało u mnie powstanie bąbli na masce, tuż nad prawym reflektorem. Uszkodzenie nie jest duże, max 2x2 cm. Chcę się tego pozbyć jeszcze w tym roku, ponieważ lakier w tym miejscu już zaczął schodzić i widać rdzę. Nie chcę wydawać około 200zł na lakiernika - co innego gdybym miał do naprawy większą powierzchnię maski. Mam zamiar wykonać tą naprawę za pomocą farby w sprayu. I w związku z tym mam kilka pytań:
1. Mam kolor o kodzie Z 369, czyli zielony o nazwie Rio Verde (w podpisie mam obrazki i link do profilu). W sklepie znalazłem farbę deco color o numerze 6005 - zielony ciemny: http://www.chemmot.com.pl/produkty/decoration.html . Jako, że nie znam się bardzo na różnych odcieniach koloru chciałem się was zapytać czy będzie się on nadawał.
2. Jeśli będę malował wyżej wymienionym sprayem to trzeba jeszcze zastosować lakier bezbarwny? Czy zastosować także farbę podkładową?
Drugi problem odnosi się do plastikowego przedniego prawego nadkola. Wracając wieczorem do domu (było już ciemno) przejechałem po gałęzi - wyjechałem zza zakrętu i nie miałem szans na ominięcie, w wyniku czego prawe nadkole w okolicach dolnego mocowania (przy zderzaku) lekko pękło. Czy da radę to skleić jakimś klejem?
I jeszcze jedno pytanie - jak można przymocować gumę spod zderzaka? Na jej środku nie mam jednego zaczepu i czasami jak o coś zahaczę to nieładnie zwisa.
Nikonen [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 10 Listopad 2010, 17:33
Co do lakieru, to mogą Ci dorobić spray pod kolor auta, na to musisz kłaść bezbarwny, natomiast podkład.. to zależy, jeżeli była duża ingerencja szpachlu to lepiej tak, natomiast jak było go mało i dobrze wyrównasz papierem 1200 wodnym nie musisz go stosować..
Ja swoją corse malowałem Lakierem tej firmy co podałeś. Odradzam. Rzadki strasznie, a za 25 zł kupisz spray pod kolor. Może będzie się troszkę różnić lecz na pewno mniej niż po malowaniu takim zwykłym sprayem który zaproponowałeś. Jeśli to lakier akrylowy, czyli nie metalic to nie ma potrzeby malowania go bezbarwnym lakierem, właściwie to jeszcze się nigdy z tym nie spotkałem żeby akryl malować bezbarwnym. Odczyść dobrze to miejsce gdzie jest rdza, ze wszystkiego do gołej blachy, bo jeśli gdzieś zostanie to znów będzie rdzewieć i zaraz wyjdzie na wierzch. Ja na wszelki wypadek pomalowałem cortaninem poczekałem aż wyschło, dokładnie odtłuściłem, bo na cortaninie nic się trzymać nie chce. delikatnie przy szpachlowałem i pomalowałem. Pamiętaj jak kolega wyżej napisał żeby szpachle dobrze dotrzeć na gładko bo po malowaniu wszystko będzie widać. Ja docierałem 1000 a potem 2000 papierem wodnym i było spoko. po malowaniu jak zrobisz gdzieś mały zaciek można go usunąć papierkiem 1200 albo i drobniejszym i wypolerować dobrze pastą tempo lub inna lekko ścierna lecz takie zabawy to z tydzień albo i więcej po malowaniu dopiero.
Co do klejenia to ja plastiki zwykłą lutownica z płaskim grotem stapiam i się trzyma. Można kleić ale czym to nie wiem. A listwę pod zderzakiem przyłapać możesz na nity wkręty czy co tylko chcesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum