[SlaVo]

Może się wyda to dziwne ale ostatnio po jeździe kiedy wychodziłem z auta i zamykając drzwi dotknąłem karoserii mnie popieściło prądem, moja kobita tego samego doświadczyła i gada ze auto prądem kopie, więc koledzy doradźcie gdzie tkwi problem? akumulator mam zabezpieczony nie dotyka maski kable tak samo mam po izolowane, ja już się zgubiłem, może zakupić pasek antystatyczny? HELP. :złyy:

[wojtekd3]

Elektrostatyka. Jak jeździsz,to ocierasz się o elementy tapicerki wykonane ze sztucznych materiałów (krótko mówiąc - fotel). Przez to twój potencjał elektryczny jest inny niż potencjał karoserii. W wyniku różnicy potencjałów dochodzi między wami (tobą a karoserią) do wyładowania elektrycznego, potocznie zwanego też kopnięciem prądem.
Z doświadczenia wiem ,że pasek antystatyczny niewiele tu pomaga. W okresie suchości (atmosferycznej oczywiście) polecam następujący sposób wysiadania z pojazdu:
1. Otwórz drzwi.
2. Złap ręką za jakiś metalowy element auta - np. dach lub ramka drzwi nad szybą.
3. Trzymając ten metalowy element wysiądź z auta.
4. Puść metalowy element.
Przy zachowaniu właściwej kolejności sposób jest niezawodny. Koniec z kopaniem prądem.

Elektrostatyka. Jak jeździsz,to ocierasz się o elementy tapicerki wykonane ze sztucznych materiałów (krótko mówiąc - fotel). Przez to twój potencjał elektryczny jest inny niż potencjał karoserii. W wyniku różnicy potencjałów dochodzi między wami (tobą a karoserią) do wyładowania elektrycznego, potocznie zwanego też kopnięciem prądem.
Z doświadczenia wiem ,że pasek antystatyczny niewiele tu pomaga. W okresie suchości (atmosferycznej oczywiście) polecam następujący sposób wysiadania z pojazdu:
1. Otwórz drzwi.
2. Złap ręką za jakiś metalowy element auta - np. dach lub ramka drzwi nad szybą.
3. Trzymając ten metalowy element wysiądź z auta.
4. Puść metalowy element.
Przy zachowaniu właściwej kolejności sposób jest niezawodny. Koniec z kopaniem prądem.

[west]

[Finos]

No tylko kup sobie od razu z dwa, bo tak jak wyżej pisał kolega wojtekd3, za dużo one nie dają, po po prostu więcej w nich gumy niż żył metalowych. Może tak być ze jak się zmieni pogoda to samo ustanie.
Może głupie pytanie: nie zmieniła twoja kobieta ostatnio proszku do prania? Bo spotkałem się z opinią ze rożne proszki różnie się elektryzują i to tez może być częściowa winna.

A jak chcesz bawić wie w te paski to kup sobie lepiej tzw oplot (plecionkę) metalowy, spłaszcz go, obklej izolacją, i zrób z niego coś w stylu takiego paska. Podobno lepiej się sprawdza.Popieram tez sposób wysiadania, jak wyżej, czyli najpierw dotknij ręka metalowej części karoserii, a dopiero stawiaj nogę na ziemi.

No tylko kup sobie od razu z dwa, bo tak jak wyżej pisał kolega wojtekd3, za dużo one nie dają, po po prostu więcej w nich gumy niż żył metalowych. Może tak być ze jak się zmieni pogoda to samo ustanie.
Może głupie pytanie: nie zmieniła twoja kobieta ostatnio proszku do prania? Bo spotkałem się z opinią ze rożne proszki różnie się elektryzują i to tez może być częściowa winna.

A jak chcesz bawić wie w te paski to kup sobie lepiej tzw oplot (plecionkę) metalowy, spłaszcz go, obklej izolacją, i zrób z niego coś w stylu takiego paska. Podobno lepiej się sprawdza.Popieram tez sposób wysiadania, jak wyżej, czyli najpierw dotknij ręka metalowej części karoserii, a dopiero stawiaj nogę na ziemi.

[SlaVo]

nie zmieniała pierwszy raz takie coś się przydarzyło, ok coś wykombinuję tym, bo z tym pamiętaniem ze pierw za karoserie a później nogę na ziemie to można zapomnieć Dzięki

[wojtekd3]

Spadnie deszcz to nie będzie problemu. Zjawisko to wystepuje tylko w czasie "suszy".

Spadnie deszcz to nie będzie problemu. Zjawisko to wystepuje tylko w czasie "suszy".