LPG: Nie
Imię: Paweł
Wiek: 36 Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 68 Skąd: WZU / Olsztyn
Wysłany: 30 Czerwiec 2010, 09:33 Dobijanie kół(?) z tyłu Moje auto: Corsa B
Znalazłem trochę podobny temat z moim problemem ale niestety zamknięty. Otóż problem pojawił się u mnie raczej z dnia na dzień. Corsą jeździłem mało, raz na tydzień/dwa dłuższa trasa. Gdy z tyłu usiądzie jedna osoba to na lekkich nierównościach strasznie dobija mi tył auta. Czy to oznacza koniec wytrzymałości amortyzatorów? Trzeba już je wymienić? Dodam jeszcze, że mam auto od zimy i na początku przy obciążeniu 4 osoby plus cały bagażnik zapakowany wszystko było sprawne (od stycznia do maja nie było problemów).
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 30 Czerwiec 2010, 09:37
Moje auto: Opel Astra G
Zapewne masz źle zamontowaną obejmę tłumika końcowego, która dobija o belkę tylną, gdy na tylnej kanapie ktoś siedzi. Poszukaj o tym na forum bo było już parę takich tematów- pamiętam, że w 1 sam się o to pytałem
pozdro :piwko:
ps: obejma mogła być dobrze zamontowana skoro piszesz, że wcześniej nie było takich objawów, ale mogła się obluzować i teraz dobija...
LPG: Nie
Imię: Paweł
Wiek: 36 Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 68 Skąd: WZU / Olsztyn
Wysłany: 30 Czerwiec 2010, 09:54
Moje auto: Corsa B
Właśnie pisząc ten temat myślałem także o tłumiku ale bardziej o tej rurze wylotowej ponieważ jest ona bardzo blisko zderzaka. Muszę to sprawdzić bo na razie nie chcę inwestować w zawieszenie. Zaraz pójdę to sprawdzić i napiszę czy to było to.
[ Dodano: 30 Czerwiec 2010, 11:03 ]
To na 90% nie jest obejma. Trzyma się bardzo mocno. Sprawdziłem czy mocno uda mi się rozbujać moją corsę i dla porównania rozbujałem także drugą ale trzydrzwiową. Po tym małym "teście" moja tylko nieznacznie miała gorszy wynik, tzn. troszkę bardziej udało mi się ją rozbujać. Sprawdziłem także producenta amortyzatorów i to jest raczej firma Touring (napis był trochę starty). Inne możliwości jakie biorę pod uwagę to:
- obejma od tłumika ociera o belkę - jej śruby są skierowane w dół i jedna położona na linii jej krawędzi;
- puszka tłumika na wybojach unosi się do góry i jego krawędź zahacza o jakąś śrubę, chyba od mocowania zderzaka;
- końcówka od tłumika ociera o zderzak - ale wcześniej nie było to odczuwalne (wcześniej czyli okres styczeń-maj).
Jak poradziłeś lukbud, poszukam tematów o obejmie i tym podobnych, może znajdę tam rozwiązanie.
[ Dodano: 30 Czerwiec 2010, 11:19 ]
Zamontowana obejma jest mniej więcej w taki sposób:
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 30 Czerwiec 2010, 14:57
Moje auto: Opel Astra G
Właśnie najlepiej sprawdzić czy obejma dobija patrząc na belkę tylną. U mnie był dokładnie zaznaczony punkt styku obejmy i belki. Nie pamiętam już w jaki sposób ma to być zmontowane, żeby nie obijało, ale z tego co pamiętam to śruby muszą być "do góry" czyli odwrotnie niż na obrazku. Obecnie mechanik również zamontował mi źle... śruby są "na bok" i również obija... :złyy:
Sam tłumik obijający się o plastikowy zderzak nie wydawałby takich hmmmm "metalicznych i głuchych" odgłosów, ale przyczynę trzeba znaleźć
Ja w tej chwili byłem zobaczyć u siebie jak mam zamontowane i obejma jest przykręcona patrząc na auto z tyłu w prawą stronę z tendencją ku górze. Też była przekręcana bo obijała o belkę po załadowaniu dwóch osób do tyłu
LPG: Tak Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 100 Skąd: Radom
Wysłany: 1 Lipiec 2010, 10:50
Moje auto: Vmax: 170 km/h
a nie zauważyłeś żeby auto głośniej ci chodziło ?
ja u siebie miałem przygodę taką że obejma była na miejscu ale od strony środka auta gdzie jest łączona rura wydechu z tłumikiem końcowym korozja rozwaliła to połączenie i mi się właśnie to obijały wydając owy metaliczny dźwięk. Przerwanie było niewielkie ciężko było je zauważyć ale efekt mocno irytujący cała puszka tłumika obijała się (od środkowej części auta chodziła góra dół) mimo że obejma sama w sobie była na miejscu i dobrze się trzymała.
LPG: Nie
Imię: Paweł
Wiek: 36 Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 68 Skąd: WZU / Olsztyn
Wysłany: 1 Lipiec 2010, 11:54
Moje auto: Corsa B
Hakus napisał/a:
a nie zauważyłeś żeby auto głośniej ci chodziło ?
Corsa chodzi troszkę inaczej ale wydaje mi się, że jest to wina osłony kolektora wydechowego. Co do korozji na łączeniu - raczej jej tam nie ma za dużo, najwięcej jest jej na obejmie przy śrubkach. Sam tłumik i wszystkie elementy tego układu raczej nie są mocno skorodowane.
Dzięki lukbud za wytłumaczenie w jakiej pozycji ma być zamontowana obejma. Jak czas pozwoli to jeszcze dziś ją zmienię a jutro zrobię testy.
Moim zdaniem amortyzatory. Przerabiałem ten problem. Wymieniłem i ustało. Na allegro można kupić najtańsze za 40 zł szt. więc nie jest to aż taki duży wydatek, a poprawnie zamontowane wystarczą na parę lat.
Ostatnio zmieniony przez 82yeti 9 Sierpień 2010, 20:00, w całości zmieniany 2 razy
miałem ostatnio ten problem po wymianie wydechu:
- źle założyłem obejmę przed tłumikiem końcowym (założyłem śrubami w dół a powinna być skierowana gwintami do góry)
- jeden z bolców tłumika tylnego na których on wisi uderzał od góry w rant karoserii (wyciąłem fragment blachy i po problemie)
obydwie rzeczy powodowały hałasy podobne do dobijania amortyzatorów, pzdr
LPG: Nie
Imię: Paweł
Wiek: 36 Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 68 Skąd: WZU / Olsztyn
Wysłany: 5 Lipiec 2010, 21:49
Moje auto: Corsa B
Problem raczej rozwiązany. Byłem u mechanika, który stwierdził, że nie posiadam odboi na sprężynach. Poza tym prawy tylny amortyzator do wymiany - mocno zużyty (prawy mniej ale też trzeba wymienić). A co do odgłosów z tylnej części auta - prawdopodobnie pompka, którą wożę w bagażniku podskakiwała na nierównościach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum