Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 13 Kwiecień 2010, 07:26 Klimatyzacja, sposób działania.
Witam, szukałem tematu dotyczącego klimatyzacji, a jako że nie udało mi się znaleźć, postanowiłem założyć nowy. W moim CDX'iku w ubiegłym roku nabiłem i obsłużyłem klimatyzację, a w tym roku już nie chłodzi. Czy corsianki mają jakieś szczególnie wrażliwe miejsca w układzie, które się rozszczelniają, czy też to normalne, że w autach tych roczników trzeba nabijać klimatyzację co roku. Poza tym, czy chłodnica klimatyzacji po włączeniu chłodzenia powinna włączyć wentylator od razu czy dopiero po jakimś czasie?
Wysłany: 13 Kwiecień 2010, 07:48 Re: Klimatyzacja, sposób działania. Moje auto: Corsa C 1.2 Black&Silver
mumei napisał/a:
Czy corsianki mają jakieś szczególnie wrażliwe miejsca w układzie, które się rozszczelniają, czy też to normalne, że w autach tych roczników trzeba nabijać klimatyzację co roku.
W każdym aucie powinno się nabijac klimatyzacje co roku ponieważ czynnik chłodniczy wykorzystywany w układzie pełni także role smarowania sprężarki. Sprawdź czy nie ma czasem wycieków.
Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 13 Kwiecień 2010, 08:51
Wiem, że trzeba uruchamiać klimatyzację, żeby smarować układ. Mam jednak także Passata, w którym klimatronika trzeba uzupełniać nie częściej niż raz na dwa lata. Pojadę do warsztatu i poproszę, żeby tym razem dokładniej sprawdzili szczelność niż poprzednio do czego się zobowiązali. Mam nadzieję, że to tylko kwestia braku środków chłodzących.
Też mam klimę i nabijam co roku poza tym staram się systematycznie włączać ją raz na miesiąc.Teraz jeszcze chodzi choć słabiutko,więc tez będę musiał się udać żeby nabić
Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 13 Kwiecień 2010, 19:33
Rozumiem, cóż to przykre, kolejne koszty... Mam też pytanko, czy możesz sprawdzić na zimnym silniku po włączeniu klimatyzacji czy włącza się od razu wentylator? Z pewnością kręci się razem z wiatrakiem chłodzącym silnik, gdy temperatura jest zbyt wysoka.
Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 07:43
Super, będę wdzięczny burżujom jeżdżącym autami z klimatyzowanymi wnętrzami.
wojtekd3 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 09:40
mumei napisał/a:
Rozumiem, cóż to przykre, kolejne koszty... Mam też pytanko, czy możesz sprawdzić na zimnym silniku po włączeniu klimatyzacji czy włącza się od razu wentylator? Z pewnością kręci się razem z wiatrakiem chłodzącym silnik, gdy temperatura jest zbyt wysoka.
Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 10:00
Powinien włączać się od razu po włączeniu klimatyzacji? Jesteś pewien? Jeśli tak, to mam poważniejszy problem...
wojtekd3 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 10:09
mumei napisał/a:
Powinien włączać się od razu po włączeniu klimatyzacji? Jesteś pewien? Jeśli tak, to mam poważniejszy problem...
Nie od razu, ale po 1-3 minutach. Jeszcze to sprawdzę w corsie, bo piszę to na podstawie doświadczeń z innym autem oraz rozmowy z fachowcem od klimy, który mówił, że to normalne w każdym aucie, że wiatrak od klimy włącza się dosyć szybko po włączeniu klimatyzacji i będzie się włączał dosyc często, zwłaszcza na postoju.
Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 12:38
Dzięki, zaraz sprawdzę u siebie. Jeżeli po dwóch, góra trzech minutach nie zaczną pracować wiatraki, to mam problemik i wydatek... Nie jest dobrze
Już sprawdziłem, trzy minuty i nic. Będę musiał pokombinować. Może wystarczy zerknąć do bezpieczników, a może nie obejdzie się bez podłączenia komputera. Szkoda, że zimą o tym nie wiedziałem.
wojtekd3 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 16:03
Spokojnie. Pisałeś wcześniej, ze klimatyzacja u ciebie nie działa, więc i wiatrak nie ma po co sie włączać.Pojedź do fachowca od klimy, niech zdiagnozuje. Może po prostu brak płynów ustrojowych, choć po roku nie powinno aż tyle ubyć.
Wiek: 49 Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 19:10
Zgadzam się z Tobą, że trzeba ją zdiagnozować, podejrzewam też, że są znaczne ubytki w substancjach chłodzących, bo jednak corsianka ma parę wiosen, jednak moim zdaniem, jeżeli zaprojektowane jest automatyczne załączenie pracy wiatraka po uruchomieniu klimatyzacji, to ubytki w chłodziwie nie powinny mieć na to wpływu. Jednak jak napisałeś nie ma co panikować, tylko trzeba sprawdzić.
wojtekd3 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Kwiecień 2010, 19:47
mumei napisał/a:
jednak moim zdaniem, jeżeli zaprojektowane jest automatyczne załączenie pracy wiatraka po uruchomieniu klimatyzacji, to ubytki w chłodziwie nie powinny mieć na to wpływu.
Ubytki w chłodziwie mogą skutkować "nieuruchomieniem" klimatyzacji, a co za tym idzie, niezałączaniem się wiatraka. Innymi słowy mówiąc, skoro klima sie nie włącza (mimo włączonego przycisku), to po co ma się włączać wiatrak.
tylko znajdź sobie dobry jakiś warsztacik byleby Cię w konia nie zrobili i Ci nie wcisnęli że trzeba wszystko czyścic itd itp.Tak czy siak do upałów masz jeszcze trochę czasów ; )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum