Gdzie byliśnie najdalej
Autor Wiadomość
 PiratZKaraibów
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 11 Październik 2009, 22:25   

Warszawa - Rzym, około 1800km w jedną stronę. Łatwo nie było, ale dało radę ;)
 
     
 west
Zasłużeni
widoczni.org



Informacje
wielkopolskie

LPG: Nie
Imię: Bartek
Pomógł: 43 razy
Wiek: 41
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 1485
Skąd: Księstwo Poznańskie
Wysłany: 12 Październik 2009, 10:02   
   Moje auto: Porshe 911


PiratZKaraibów napisał/a:
Warszawa - Rzym, około 1800km w jedną stronę. Łatwo nie było, ale dało radę
CD - to raczej obaw bym nie miał :)
 
     
 Cinek



Informacje
malopolskie

LPG: Nie
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 3
Skąd: Kraków
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 12 Październik 2009, 15:44   

Powracam cały i zdrowy moja Kobieta, moja druga kobieta Corsa i Ja. Wyjazd wakacyjny zaliczamy do udanych i śmiayło stwierdzam , ze Corsa nadaje się do wojaży tych dalekich jak i bliskich. Tak sie zaczęło, dzień przed wyjazdem wyczysciłem auto ze wszystkich zbędnych w trasie gadzetów i zaczynamy pakowanie

bez wyjęcia tylnej kanapy byłoby ciężko(za dużo żarcia:P) no ale jeść trzeba. Pakowanie poszło na dwa razy lodówka nie miesciła się pod półką, a ja bez muzy nie jade..Autko po spakowaniu zostało zalane benzyną o liczbie 95 oktanów do pełna i tym sposobem tył trochę usiadł(najlepiej gdyby zawsze już tak siedział.Auto gotowe do drogi
.
Na początek przejazd naszą cudowną A4 do Cieszyna na dość długim odcinku z remontem...i nareszcie Cieszyn. Dalej pojedziemy Cieską Autostradoł, która swoja drogą do najrówniejszych nie należy ale dziury nie uraczy...Chwila wytchnienia na strefie wolnocłowej w Znojmo upajając się widokiem przeciekawych i wysokoprocentowych alkoholi w Cenie momentami przekraczającej cene na naszej Polskiej ziemi...

Wjeżdżamy do Austrii kierując się na Wiedeń.Po Czeskiej autostradzie coś zaczęło klekotać w zawiasie(twardo było mmmm moze troche za duzo powietrza w gumach) i odezwały się klocki pisk pisk pisk pisk...volume w radiu poszedł w góre..:D Autostrada w Austrii, mniam to już inna bajka, masełko, auto trzymało sie jak przyklejone.Pierwszy większy przystanek na zimnego kurczaka z grilla za Wiedniem

Oj smacznie było..kawa, ciastko, papieros i jedziemy dalej..Cel na dzien dzisiejszy Klagenfurt, rok wcześniej wyczailismy za Klagenfurtem świetny Rastplatz nad Worther See cudowne miejsce. Po drodze trafił sie cudowny okaz

przy 130 został w tyle..I jesteśmy..pierwszy dzień kończymy tutaj

ponad 900 km w 10 godzin z godzinną przerwą za Wiedniem..wydaje mi się , że calkiem dobry wynik biorać pod uwagę, że średnią poruszalismy się z predkoscia 100 km/h. Łoże pościelone
.
Pobuka 7 rano..cudowny widok(dla takich chwil warto żyć..

wschod..kawka z cudownym widokiem na błekitne Worther See

szybkie mycie w zakresie własnym i w droge..Wjezdzamy do slonecznej Italii..

porzucilismy jazde autostrada na rzecz pieknych widoków na drogach Nazionale..

postój za Tarvisio...pare widoków włoskich wsi alpejskich

Kierujemy się na Wenecje..Gps momentami prowadził nas dziwnymi drogami ale za to bardzo malowniczymi..stan nawierzchni różny czasami trzeba było jechac bardzo wolno,a i tak co chwile było słychac jakies przytarcie..:) po paru godzinach jazdy w upale w aucie na termometrze 45 stopni..dojezdzamy do Wenecji i teraz burza mózgów za kazdym razem wjezdzamy do Wenecji hmm tym razem nie chcemy i kombinowanie.....tak wykombinowalismy,ze znaleźliśmy się na 2 pasmówce bez nawrotki z tirami na centrum..:D Naszczecie kochana automapa znalazła drogę również ciekawą przez stare doki ze złomowanymi statkami..tam trzeba bylo sie poruszac predkoscia patrolową nie żeby były dziury tam poprostu nie było drogi..:D Taka reklamówka Corsy w Forli

I nareszcie nasz Cel..niedaleko Rimmini, Lido Di Spina, niewielka, niezbyt komercyjna miescina z uroczym Campingiem znajdującym sie w Parku krajobrazowym Parco del Delta del Po, gdzie pełno jezior, pinii i przeróznych gatunków ptaków. Rejestracja przebiegła szybko, teraz rozłozenie namiotu i stworzenie swojego obozowiska...

przyznaje, ze już to wszystko dało mi w dupę...Kąpanie ,jedzienie spacer nad morze i kimono...tak..pierwsza noc godzina 3 nad ranem pobudka...hmm chyba pada deszcz idź sciągnac pranie..otwieramy drzwi do namiotu..ja pier...ole Panowie i Panie pożar regularny pożar..Chwila namysłu i...paszporty masz? mam...forsa jest?..szybko ciuchy, lodówa laptop i jedziemy..nie ma kluczyków do auta...Łoo panika znalazły sie zapasowe i odjazd za mur gdzie bylo miejsce spotkan w razie pozaru..naszczescie wszystko dobrze sie skonczylo na drugi dzien zastalismy taki krajobraz...

ucierpiało kilka przyczep, przystawek, altanek, rowerów..ludzie cali naszczescie..
Nastepne pare dni wypoczynek..upragniony, plazowanie plazowanie plazowanie..

no cóż Włochy..D:

Pare dni odpoczynku od drogi i jedziemy do San Marino...podjeżdząjąc pod stare miasto, piekne widoki, serpentyny i nagle bach i nagle buch...urwał się łtumik koncowy..ja pierdziu Ferrari...tragedia..POI autoserwis...jest jest jest..serwis Opla 1 km od zdarzenia..:D

ehh ty... niestety nie spawają , pozatym jest 15 jest siesta nikt mi nic dzisiaj juz nie zrobi...
no nic..dziekuje..
Na drugi dzien w naszej cudownej miejscowosci udałem sie na poszukiwania spawacza, niedowierzajac , ze znajde..za pierwszym zakretem jest wielka hala AutoTuning itd itp.. podjezdzam goscie zwariowali...odrazu wyskoczył dzidzius popijając poranne espresso oo Opelino zwołał ekipe i zaczeli ogladac wział kluczyki odrazu na podnosnik i dawaj zaczał spawac Marmitte(tłumik) dorobił koncóweczka, opaska zaciskowa i jest..wysciskał mnie no szalenstwo..dodam, ze zrobilismy w sumie 3000 km bylismy jedyną Corsa na całej drodze i jednym z najstarszych aut..:P Takze Corsa dostała ksywe..OPELINO..:D

przyjemnosc taka kosztowała jedyne 50 euro..:P Przy warsztacie byl komis gdzie napotkałem takie o to cudeńko niestety nie bylo nikogo nie wiem co w nim drzemie w kazdym badz porshe 914 w idealnym stanie..D:

Potem juz plazowanie i przejazd przez Ferrare, Ravenne, Bologne...
Wyjazd zaliczony, Corsa zrobila furrore, ogladali sie za nami wszedzie...Jak juz wspomaniełem na odcinku 3000 km jedyna Corsa. Oprócz tłumika i spalonego bezpiecznika w drodze powrotnej(od Wiednia bez radia) bezawaryjna. 5 litrów na 100 km, oleju ani grama. Wsiadać i jechać. Mam nadzieje , ze nikogo nie zanudziłem..i marze, że kiedyś uda sie zebrac jakąś większa ekipe i wyruszyć w jakiegoś tripa naszymi maszynami!
Ostatnio zmieniony przez Cinek 12 Październik 2009, 19:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
 marces
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 12 Październik 2009, 18:39   

super opis musisz jeszcze ogarnąć coś ze zdjęciami żeby można oglądać je duże.... Gratuluje udanej podróży CA.
 
     
 holek2008



Informacje
dolnoslaskie

LPG: Nie
Wiek: 40
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 24
Skąd: zgorzelec
Wysłany: 12 Październik 2009, 18:46   

Co miesiąc latam brno- zgorzelec jakies 300 km w jedną stronę jestem zadowolony że spalania mojej corsy na 100km nie całe 5litrów
 
 
     
 Cinek



Informacje
malopolskie

LPG: Nie
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 3
Skąd: Kraków
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 12 Październik 2009, 19:35   

zdjęcia poprawione..
 
 
     
 Kamikaze



Informacje
malopolskie

LPG: Nie
Imię: Bartek
Wiek: 36
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 139
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 21 Październik 2009, 03:28   
   Moje auto: OPEL astra F 1,4


ja mam swoją 2 dni i jak narazie najdalej zaliczyła trace Wieliczka-Dębica i z powrotem
 
 
     
 Jasioracek



Informacje
LPG: Nie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 118
Skąd: Racibórz
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 26 Październik 2009, 14:49   

Ja Moją Corsą na silniku 1.2 byłem tak Nad morzem a mieszkam na poludniu polski jechałem przez DE czyli około 800km w jedną stronę pózniej w DE Frankfurt am Main 906 km w jedną stronę i Kaine Problem:) a z silnikiem 1.6 w Wrocławiu 160km
 
 
     
 soltek225


Informacje
pomorskie

Wiek: 42
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 23
Skąd: Kwidzyn
Wysłany: 26 Październik 2009, 17:13   wyprawa

ja moją corsą 1.2 pojechałem 650 km w jedna stronę bez przystanku i po kilku godzinach odpoczynku powrót drugie 650 km

pozdrawiam
 
 
     
 Nikonen
[Usunięty]

Informacje
  Wysłany: 27 Październik 2009, 09:10   

Najdalej to chyba 500km do Zakopanego +tego samego dnia po okolicach prawie 200km
 
     
 Grzegorz Zając
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 13 Listopad 2009, 22:35   

A więc ja z ogórem Jeśli chodzi o kraj to oczywiście nasze morze, Hel
a także góry - Zakopane , Solina.
W 2001r odbyłem też podróż pod granicę holenderską i piękna podróż trzy miesięczną - Italia , Rzym , Neapol, Bari...
Miłe wspomnienia
Ps.: nasze "paliwo" nie umywa się do włoskiego, na autostradach jak marzenie corsa 1.2 na 5 biegu bez trudu dochodziła do konca obrotów 6tys.=160km/h
:witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat: :witat:
 
     
 PiotrK65
i Beatka na zawsze



Informacje
pomorskie

Pomógł: 9 razy
Wiek: 58
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 386
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 28 Listopad 2009, 23:41   

No może to nie jedna podróż... ale właśnie dzisiaj 82yeti podsunął mi jedną myśl...
Obliczyłem sobie używając strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad licząc od miasta do miasta (bez dokładnych adresów) wyszło mi, że odwiedzając imprezy klubowe: I Zlot, II Zlot, Overdrive, Festyn w Zawadzkiem oraz mniej więcej to co na miejscu imprez zrobiłem, to od maja do listopada 2009 wyszło - 2803,23 km :) :witat:
 
 
     
 pucinmz



Informacje
pomorskie

LPG: Nie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 91
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 23 Grudzień 2009, 22:11   
   Moje auto: Vectra C


Moja najdłuższa podróż to Wakacje 2008. Gdańsk-Wisła-Ostrava-Szczyrk-Zakopane-Ojców-Gdańsk. Naprawdę Rewelacja. Była to pierwsza długa droga Mojej Corsy :) . W sumie ponad 2200 km w 10 dni. Rewelacyjne widoki i rewelacyjne spalanie.
 
 
     
 LordRuthwen
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 26 Styczeń 2010, 21:27   

Tarnów - Paryż - Tarnów (Wakacje 2009)
Wg, google - 3911 km (1790 tam i 2121 tu), ale pewnie tak ze 100 więcej było.
Powiem wam, że z powrotem do przekroczenia granicy Polski jechało się fajnie, a potem to już katorga :P
 
     
 czapoludek



Informacje
mazowieckie

Wiek: 38
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 44
Skąd: Warszawa
Wysłany: 19 Luty 2010, 23:11   

10/11-02-2010 A ja ponownie na spontanie zawitałem nad morzem: Jantar, Stegna i Sztutowo :) żeby było ciekawiej pojechałem tam w nocy :P i teraz wiem jak wygląda morze mroźna nocą :hurra:
 
 
     
 Azbest


Informacje
lubelskie

Wiek: 34
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 7
Skąd: Krasnystaw\Lublin
Wysłany: 20 Luty 2010, 18:57   

Najdalej to chyba Było Lublin-Nowa Maziarnia dwór Zamojskich posrodku lasu przy granicy z Ukrainą,jeszcze okazji nie mialem żeby gdzies dalej pojechac ale jak sie cieplej zrobi to to sie zmieni


Post nie zgodny z regulaminem. Na forum należy bezwzględnie używać polskich znaków diakrytycznych (ą, ę, ć, ż itp), oraz stosować się do zasad ortografii i gramatyki. Poprawia to czytelność i umożliwia szybsze rozwiązanie problemu. Proszę poprawić post.
Ostatnio zmieniony przez 20 Luty 2010, 19:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
 MisticX


Informacje
lubelskie

LPG: Nie
Wiek: 37
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 1
Skąd: Lublin
Wysłany: 28 Luty 2010, 01:22   

a ja byłem Lublin - okolice piły dokładnie 540 KM od Lublina ;)
 
 
     
 Rumcajs



Informacje
LPG: Nie
Imię: Rumek
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 144
Skąd: Będzin
Wysłany: 7 Sierpień 2010, 01:02   
   Moje auto: GSI 94'


Katowice->Kłodzko->Katowice->Kielce->Kazimierz Dolny->Radom->Warszawa->Hel->Katowice


Około 2180 km w tydzień prawie :)
 
 
     
 GTR



Informacje
malopolskie

LPG: Nie
Wiek: 32
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 9
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 12 Sierpień 2010, 01:22   

Corsą najdalej Wieliczka - Bieszczady. Do tej pory nie miałem okazji (ani funduszy :pff: ) w dłuższą trasę się wybrać.
 
 
     
 pucinmz



Informacje
pomorskie

LPG: Nie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 91
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 21 Sierpień 2010, 13:23   
   Moje auto: Vectra C


W te wakacje na przełomie lipca i sierpnia wybrałem się z Aina99 na kolejne wakacje, oczywiście Moją CC :) . Udało mi się również cyknąć rekord ilościowy w km. zrobiłem blisko 2 800 km, A pojechaliśmy w przepiękne miejsca Czech, Węgier i Słowacji... wrażenia niezapomniane, było super, oczywiście autko spisało się rewelacyjnie :)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu Strona 2 z 5 
Forum Opel Corsa - Fan Klub
» Offtopic - na każdy temat! » Wszystko i o wszystkim co związane z Corsą » Nasze podróże Corsą » Gdzie byliśnie najdalej
Zasady Postowania Opcje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

 
Jumpbox
Skocz do:  



   Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group    Projekt wykonany przez Kaszubski, dla klubcorsa.pl- wszelkie prawa zastrzeżone.
   Kopiowanie postanowień graficznych i elementów ze strony bez zgody administracji- zabronione.