Wysłany: 12 Lipiec 2009, 09:02 Corsa B nie zaskakuje przy rozruchu
witam. mam problem. ostatnio czesto sie zdarza ze ide do samochodu przekrecam kluczyk silnik kreci i nie zaskakuje i tak do "usranej " smierci. Co to moze byc?? Ja narazie pomagam sobie plakiem z nabłyszczaczem i odpala
Fotokaczmarek [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Lipiec 2009, 09:16
Może nie chce być brudna :P skoro odpala tylko na plaku i nabłyszczaczu :]
Koledzy!
jak silnik kręci to dlaczego ma być zepsuta stacyjka?
:niepewny: :| :zawstydzony: :looka: :zdziwko:
wyczyść świece, sprawdź kable, wyczyść kopułkę - może jest brudna! :hyhy:
Jak można sprawdzić kable w inny sposób niż na "oko"? Można je jakoś zmierzyć (oporność itp), czy cuś? Moją trzeba trochę długo kręcić (gdy jest zimna) jak ciepła to pali normalnie. Jeszcze wydaje mi się że lekko przerywa (słychać dopiero gdy się wsłucham w koniec wydechu, takie ciche prychnięcie co jakiś czas). Świece są świeże (NGK), wszystkie filtry również.
odpal silnik w ciemnym pomieszczeniu, garażu!, otwórz maskę o spryskaj kabelki spryskiwaczem z wodą, jak zrobi si się dyskoteka pod maską to znaczy że kable mają mocne przebicie...
na odpalonym silniku pryskasz, dla zachowania zasad BHP załóż skórzaną rękawicę :oczami:
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 16 Lipiec 2009, 14:45
West, nie za bardzo te zasady BHP. Przy 20 tys. wolt (napięcie w przewodach WN) zwykła skórzana rękawica nie wiele da. Dla zachowania zasad BHP powinny być dwie osoby, najpierw spryskać przewody, potem jedna odpala a druga patrzy.
DizzyX [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 16 Lipiec 2009, 16:01
Finos napisał/a:
West, nie za bardzo te zasady BHP. Przy 20 tys. wolt (napięcie w przewodach WN) zwykła skórzana rękawica nie wiele da. Dla zachowania zasad BHP powinny być dwie osoby, najpierw spryskać przewody, potem jedna odpala a druga patrzy.
Nie przesadzajcie, nie raz dostałem prądem z przebicia z kabla WN i żyję :rotfl:
Ale oczywiście nie namawiam do łapania się za kable, a wręcz zniechęcam, uwierzcie, wrażenia co prawda niezapomniane, ale niezbyt miłe :hyhy:
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 16 Lipiec 2009, 16:08
DizzyX napisał/a:
Nie przesadzajcie, nie raz dostałem prądem z przebicia z kabla WN i żyję
Ale trzeba brać uwagę że ludzie mają rózne warunki.
Jafar19 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 16 Lipiec 2009, 21:41
no sytuacja sie powtórzyła, nie chciał zaskoczyć. to go na pych i odpałił i palił przez całe 4 dni, 5 dnia odpalam i znow dupa zdechł nic. Moze to samochód z duszą?? pali jak ma ochote?
sprawdzone co pisaliscie i zadne racji nie miało otworzyłem korki 5 złotówką w akumulatorze i nie miał wody wiec zalałem, wymieniłem świece na nowe, no i palił ale jak sie okazało trzeba wymienic moduł i cewke. w cewce pekła płytka i nie styka.. wyjałem swiece z przewodem i przy odpalaniu kumpel trzymał na silniku i iskra nie skakała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum