LPG: Nie
Wiek: 35 Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 23 Skąd: Gdynia
Wysłany: 28 Sierpień 2009, 00:19 Corsa B, 1.0 12V Ecotec - parę pytań od nowego użytkownika
To mój pierwszy post na tym forum, więc chciałbym pozdrowić wszystkich użytkowników którzy zawitali do tej pory na strony Klubu Corsa
Model: Opel Corsa B City (kolor czerwony, plastiki czarne)
Rocznik: 1998, sprowadzony z Niemiec do Polski w 2008
Przebieg: 134tyś (nie wiadomo czy kręcony i o ile)
Silnik: 1.0 12V Ecotec, łańcuch rozrządu
I pytania do posiadaczy Corsy w podobnej konfiguracji i/lub z takim silnikiem:
1. jak ma się sprawa z wymianą rozrzadu? wymieniać? jeśli tak, to po ilu kilometrach itd? na internecie tylko czytam: łańcuch to, łańcuch tamto, jak się pytałem o ceny części potrzebnych do wymiany rozrządu (łańcuch, napinacze itd.) to facet zrobił karpia i się pytał ile przejechałem tym samochodem że chcę łańcuch wymieniać z osprzętem :]
2. chcę kupić i dać elektrykowi do założenia zestaw alarm na pilota (zmiennokodowy, czujniki udarowe i podczerwieni, układ odcięcia zapłonu pełniący funkcję immobilizera - alarm może być rozbrojony siłowo, ale dopóki nie dostanie kodu z kluczyka samochód nie pojedzie, syrena, centralka) + centralny zamek. Jeśli ktoś miał doświadczenie z montażem takich zestawów, to byłbym ciekaw jak to się sprawuje.
3. Pytanie ogólne o silnik; Opel serwis mówi - cacy, diagnostyka pod komputerem i organoleptyczna wyszła błysk, serwisant nic nie mówił (oprócz tego stukającego plastiku i że silnik "jest malutki i lubi wysokie obroty") a mnie zastanawia dlaczego przy zapalaniu brzmi jakby bardzo ciężko mu to szło (od razu mówię - zapala od razu, ale w matizie to brzmiało jakoś tak delikatnie, a tu dźwięk jest taki.. zmęczony, ciężki jakby rozrusznik był słabszy niż w matizie. Trudno to wyjaśnić ) , na jałowym te obroty wydają się naprawdę niskie i silniczkiem mocno trzęsie, a spora część wibracji przenośi się na nadwozie. Drgania znikają zupełnie po dodaniu troszkę gazu, czy to jadę czy stoję. Sam silnik nie gaśnie (mimo że udało mi się go przydusić za wysokim biegiem), od razu wchodzi na obroty, błyskawicznie reaguje na gaz. To taki urok trzech cylindrów, czy może coś z poduszkami pod silnikiem?
Z góry dziękuję za odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania i za garść opinii których oczekuję po tak dokładnym przedstawieniu moich planów związanych z przygotowaniem opelka do użytkowania W miarę gdy będę napotykał problemy na które nie znajdę odpowiedzi pozwolę sobie zamieszczać je w tym temacie
Ostatnio zmieniony przez kamilzierke 28 Sierpień 2009, 22:12, w całości zmieniany 1 raz
Witam...
Normalnie szok! Takich ludzi to trzeba pochwalić za chęć pisania tematów! i ich opisy!
ale przejdźmy do sprawy!
1) Ten temat Rozdzieliłbym na dwa
a) opis swoejgo auta + plany w dziele klubowicze i ich Corsy ( tylko fotki dodać)
b) opis tematu z problemami
LPG: Nie
Wiek: 35 Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 23 Skąd: Gdynia
Wysłany: 28 Sierpień 2009, 07:44
Dziękuję west za szybką odpowiedź Szczerze mówiąc wydawało mi się że przeczytałem wszystkie tematy z działu corsy B (a trochę czasu na to poświęciłem), ale okazuje się że coś pominąłem
Właściwie łańcuch u mnie nie hałasuje, może delikatnie puka, a może to tylko ten plastik - jestem na tyle niedoświadczony i nieobyty z samochodami że ciężko mi powiedzieć Mimo wszystko interesuje mnie jeszcze zachowanie silnika przy zapalaniu, bo jakoś nikt o tym nie wspominał. Oczywiście, były tematy z problemami z zapalaniem, z gaśnięciem itd, a u mnie silnik jest w 100% sprawny, zapala od razu, nie gaśnie nawet przeciążony, ale na niskich obrotach nim trzęsie.
Odnośnie podzielenia tematu - postaram się poprawić wszystko pod wieczór, niestety czeka mnie dziś kolejna batalia z jeżdżeniem po urzędach itd. więc dziękuję za wyrozumiałość
LPG: Nie
Wiek: 35 Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 23 Skąd: Gdynia
Wysłany: 28 Sierpień 2009, 22:15
Akumulator jest cacy, ma około miesiąca, na gwarancji. Ogólnie po tych paru dniach jeżdżenia dochodzę do wniosku, że albo to taka przypadłość 3 cylindrów w Oplu, albo poduchy pod silnikiem dają ciała i dlatego taka trzęsawka jest na jałowym.
W sumie jeśli ktoś miałby jeszcze jakieś sugestie dotyczące alarmu z centralnym, to proszę się nie krępować
LPG: Nie
Wiek: 35 Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 23 Skąd: Gdynia
Wysłany: 29 Sierpień 2009, 00:42
Nie, ale szczerze mówiąc nie robiłoby mi różnicy gdybym miał (może poza celami "diagnostycznymi" ile np. robi na jałowym). Przyzwyczajony jestem do zmiany biegów na słuch i zdrowy rozsądek
I jeszcze jedna rzecz: naczytałem co nie miara jak bardzo zmulony jest silnik X10XE, jak ledwo da się nim jeździć, a stwierdzam wręcz rzecz przeciwną! Nie jest to oczywiście dwulitrowy diesel, ale jak na 1.0 naprawdę zgrabnie przyspiesza, na 2 biegu i do 80km/h można go podciągnąć jak ktoś się uprze do odcięcia zapłonu. Ogólnie rzecz biorąc - naprawdę jestem zadowolony może nie tyle pracą, co osiągami jak na litrowe maleństwo.
LPG: Tak
Wiek: 30 Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 14 Skąd: Koszalin
Wysłany: 29 Sierpień 2009, 10:59
Ja też jestem zadowolony.
pozdrawiam i oby służył jak najdłużej
PS
1. nastaw się na wymianę przepływomierza (mi padł zaraz po kupnie)
2. sonda lambda (j.w.)
3.to chyba wszystko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum