Wysłany: 27 Lipiec 2009, 10:13 Pomocy - chochlik w elektryce
Pomóżcie - mam problem z elektryką w mojej Corsie (rocznik 2002). Zdarza się, że coś przestaje kontaktować i gaśnie mi tablica rozdzielcza (wzkazówki prędkościomierza, obrotomierza, temperatury i paliwa spadają do zera, gaśnie podświetlenie, nie działają diody kierunkowskazów), auto jedzie normalnie, wszystkie zewnętrzne światła działają - i jest tylko jeden szczegół: wyłączony silnik nie daje się ponownie uruchomić. Czasami to się dzieje przez kilka sekund, czasami kilkanaście minut. Po pewnym czasie (postoju lub jazdy) wszystko wraca do normy. Jeżeli wraca w czasie jazdy "się naprawia" to na chwilę zapala się kontrolka od hamulca. Mój fachowiec od napraw rozkłada już bezradnie ręce, bo w momencie, w którym wszystko działa, nie jest w stanie zlokalizować tej usterki. Ostatnio szukał jej ze 3 miesiące temu - przez ten czas miałam spokój, a teraz znowu się objawiła
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 27 Lipiec 2009, 16:14
Ciężka usterka, jakieś zwarcie lub brak styku. Jedyna rada to przejrzeć cała elektrykę, sprawdzić połączenia, izolacje przewodów, tylko tak jak mówi twój elektryk w momencie gdy wszystko jest ok ciężko będzie to wykryć :kwaśny: Trzeba by mnożę zacząć od sprawdzenia wszystkich kostek, psikania styków „kontaktem”. Potem pojeździć, zobaczyć czy się pojawia, jak tak, to szukać dalej. Tylko skoro usterka pojawia się raz na 3 miesiące to nie jest aż tak chyba uciążliwa, a pracy przy niej masa.
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 27 Lipiec 2009, 17:06
hmm również przyczyną takiej sytuacji jak opisujesz mogą być niełączące styki w zespole wskaźników, lub samo uszkodzenie tego elementu w środku ( jakieś nieprzewodzące ścieżki, połączenia ), a silnika nie daje się uruchomić ponieważ komputer nie otrzymuje sygnału od tablicy wskaźników...
Bania26 raczej dl;a tego ze w zegarach jest immobiliser
Wyjmowaliscie już zegary?
gosialita [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 9 Sierpień 2009, 21:56
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Elektryka była przeglądana dwa razy, ale złośliwe bydlę nie chce się ujawnić, kiedy auto stoi w warsztacie, więc wychodzi, że jest wszystko ok. Natomiast zegary raczej nie były wyjmowane, a w każdym razie nic mi na ten temat nie wiadomo.
Fahoo: czy działanie immobilisera może dawać takie objawy, jak opisałam powyżej (wskazówki na zero, wszystko gaśnie)? Ja mam taki z nadajnikiem, który emituje sygnały, kilka razy już przerabiałam załączenie, kiedy bateria robiła się za słaba - gaśnie wtedy silnik i załącza się upiorny wyjec, ale zawsze tablica i zegary były w normie.
gosialita, ja napisałem o seryjnym immobiliserze
ale widze ze masz coś dostawiane i moze to sie rypie...objaw opadajacych wzkazówek to przerwa w obwodzie licznika
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 10 Sierpień 2009, 07:52
wyjmij zegary sprawdź czy wszystko łączy w zespole wskaźników, sterownik nadwozia nie pozwoli też uruchomić silnika jeżeli nie ma sygnału od zespołu wskaźników. Tutaj wszystko ze wszystkim ma połączenie, immobiliser, komputer silnika, sterownik nadwozia. Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum