Wysłany: 16 Czerwiec 2009, 18:25 CORSA B - problem z amorem tył
Witam . Mam pytanie. Kupiłem dziś amortyzatory Kayaba Excel G, byłem u mechanika - przód wymienił bez problemu, ale tyłu nie, bo mówi, że jakaś poduszka gumowa, która dołączona jest w komplecie, nie pasuje .. (ma za mały otwór) Co to może być ? Przecież ten amortyzator jest dedykowany do tego modelu corsy ..
LPG: Tak
Klub: Astra Club Pomógł: 29 razy Wiek: 46 Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 993 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 16 Czerwiec 2009, 18:44
Moje auto: ASTRA G
D...a a nie mechanik. Miałem nie dawno podobny problem, trzeba wyczyścić mocowanie amora w karoserii (w bagażniku) bo napewno nazbierał się tam brud i może trochę lakier spruchniał (papier i pilnik lub skrobak pomoże). Gdyby guma dalej sprawiała kłopoty to można ją lekka przetrzeć na papierze ściernym. A w takie gumy to można dokupić w sklepie.
dokładnie tak jak napisał spidan ja mam właśnie takie amorki z tyłu i napewno pasują
Bartequs [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 19 Czerwiec 2009, 16:29
Witam.
Dzięki za odpowiedzi. Na szczęście wszystko OK Pojechałem do serwisu i w 20 minut miałem założone z tyłu. Podpadł mi zatem mój mechanik, mówiąc, że nie można założyć..
Pierwsze wrażenia z jazdy po założeniu Kayaba Excel G - auto sztywniejsze, o wiele lepiej trzyma się drogi zmieniając pas ruchu, skręcając, sprawia wrażenie 'klejenia się' do drogi - jestem jak najbardziej zadowolony.
Wysłany: 13 Listopad 2013, 20:57
Moje auto: Corsa B 1.0
Witam
Ja wiem, że odkopuję ten temat i to nawet bardzo mocno, jednak mam pytanie dotyczące zmiany tylnych amortyzatorów w Corsie B. Planuję zamówić sobie KAYABA Excel G, dwie sztuki na tył. Zamierzam zamontować je samodzielnie, bo to w końcu nic trudnego, tylko jest u mnie kiepsko ze sprzętem - nie posiadam klucza dynamometrycznego, więc nie będę miał możliwości przykręcenia śrub według wskazań producenta. Czy to przekreśla szanse na samodzielną zmianę, czy można te śruby przykręcić "z uczuciem" bez stosowania mierników ( w końcu zakładając koła też powinniśmy mierzyć siłę z jaką dokręcamy śruby)?
P.S.
Nie założyłem nowego tematu, ponieważ nie mogę znaleźć takiej opcji nigdzie na forum, szukałem, patrzyłem i nic. Może po prostu jestem ślepy.
W każdym bądź razie pozdrawiam i liczę na Wasze odpowiedzi
Dawid
LPG: Nie
Klub: Astra Club
Imię: Emil Pomógł: 21 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 546 Skąd: Mrągowo/KRAKÓW
Wysłany: 14 Listopad 2013, 17:35
Moje auto: AG Z14XEP
wg zaleceń dolne śruby amortyzatora przykręca się niskim momentem (coś pomiędzy 10, a 20 Nm, nie pamiętam dokładnie). Tam musisz uważać by nie zerwać gwintu w przyspawanej nakrętce. Mnie się niestety zdarzyło. problem jest potem z dostępem do tej nakrętki by ją wymienić.
Ps. Ja u siebie mam EXEL G z przodu i z tyłu. Z przodu super, z tyłu troche za twardo (na 'leżących policjantach' czasem tył aż podskakuje). Jak bym wiedział że tak będzie, dałbym olejowe z tyłu. Pierwsze wrażenie po wymianie - jak bym wsiadł do sztywnego bolida ale szybko się przyzwyczajasz
Ka dziś jestem po wymienie i jako że tylko takie były kupiłem komplet ,,chińczyk z makaronem na uszach" Magnetti Marelli i jest nawet spoko...
Amorki mają zimę wytrzymać i tyle...
Co do wymiany tylnych to 5min roboty i wystarczy mocny klucz 17 na dół i u mnie 14 na górze ale wiem że są też 17, no i jakiś mały kluczyk do przytrzymana gwintu na nakrętką...
Wysłany: 16 Listopad 2013, 10:59
Moje auto: Corsa B 1.0
To chyba jednak na tył olejowe kupię, żeby za twardo nie było, bo różnica i tak będzie bardzo zauważalna patrząc na aktualny stan tylnego zawieszenia.
A co do śrub, to jak rozumiem mogę spokojnie przykręcać na czuja, pamiętając o tym żeby dolną śrubę słabiej przykręcić, tak?
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam Dawid
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum