Wysłany: 21 Luty 2009, 19:21 Kierunkowskazy w corsie C.
Witam!Jestem posiadaczem Opla Corsy C,rocznik 2001,pojemność 1,0,kupionej w salonie Opla,moj problem dotyczy kierunkowskazów,które,miały każdy kierunek 2x wymieniany przekażnik przerywacza, ( pulsowły bardzo szybko ),ale nadal ta usterka występuje,w ASO Opla twierdzą ,że trzeba teraz wymienić moduł nadwozia,ale jest to kosztowna częśc,ok.500 zł,czy ktoś spotkal się z taką usterką?Proszę o pomoc.
//temat przesunięto
Ostatnio zmieniony przez lukbud 22 Luty 2009, 22:39, w całości zmieniany 1 raz
Nie spotkałem się z czymś takim na początek wymienił bym wszystkie żarówki od kierunków i sprawdził masy w tylnych lampach,korizji też nie można wykluczyć...następnie pożyczyć moduł przerywacza na testy...można go wymienić na moduł od motocykla-koszt pare zł ,prędkość mrugania dostosować można dobierając odpowiednie oporniki...takie patenty robią osoby zmieniające zwykłe żarówki w kierunkach na zamienniki LED i to im działa
Ostatnio zmieniony przez lukbud 22 Luty 2009, 22:39, w całości zmieniany 1 raz
Nie spotkałem się z czymś takim na początek wymienił bym wszystkie żarówki od kierunków i sprawdził masy w tylnych lampach,korizji też nie można wykluczyć...następnie pożyczyć moduł przerywacza na testy...można go wymienić na moduł od motocykla-koszt pare zł ,prędkość mrugania dostosować można dobierając odpowiednie oporniki...takie patenty robią osoby zmieniające zwykłe żarówki w kierunkach na zamienniki LED i to im działa
Coś jest na rzeczy!?!? ,po wymianie żarówek kierunkowskażów , ( jedna z nich już wcześnej się przepaliła ),kierunkowskazy działały sprawinie tylko kilka dni, potem,wszystko zaczęło się od nowa.tj.kierunki zaczęły szybciej pulsować,jedna z żarówek się znów przepaliła,gdy ją wymieniłem znów działały w kratkę (raz pracowały poprawnie ,a zaraz pulsowały za szybko ),by potem znów się przepalić!Nie sprawdzałem masy ,bo nie wiem jak to zrobić!!
Jummbo76 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 18 Kwiecień 2009, 16:30 kierunki
U mnie było to samo. Co prawda u mnie tylko prawy przód wariował. 3 dni ok pozniej znowu działał bardzo szybko. Okazało się że styki w lampie od kierunkowskazów były wypalone i powodowały zwarcie (tak powiedzieli w serwisie). Wymiana lampy i poki co jest ok.
pozdrawiam
LPG: Nie
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 3 Skąd: ruda śląska
Wysłany: 1 Maj 2009, 11:09
Po kupnie Corsy we wrześniu miałem podobnie. Lewy kierunkowskaz migał za szybko. Po zajrzeniu do bagażnika okazało się iż styki z kostki odpowiedzialnej za zarządzanie światłami z przyczepki były odczepione od kostki. Po połączeniu (po wtyknięciu) wszystko od tego momentu działa prawidłowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum