[StitchRD]

Witam. Dzisiaj moje radyjko zaczęło mi grymasić. Mam JVC KD-G332 i taki problem. Kiedy auto jest odpalone to wszystko jest cacy, ale na zgaszonym silniku czasem przestaje grać. Jest włączone, ścieżka utworu leci dalej, skrzynia basowa ze wzmacniaczem dudni ale głośniki podłączone bezpośrednio pod radio nie. Po wyłączeniu go na chwilę i ponownym włączeniu wszystko wraca do normy. Co to może być?? Na razie nie jest to aż tak męczące ale boję się że się pogorszy. Pozdro

Witam. Dzisiaj moje radyjko zaczęło mi grymasić. Mam JVC KD-G332 i taki problem. Kiedy auto jest odpalone to wszystko jest cacy, ale na zgaszonym silniku czasem przestaje grać. Jest włączone, ścieżka utworu leci dalej, skrzynia basowa ze wzmacniaczem dudni ale głośniki podłączone bezpośrednio pod radio nie. Po wyłączeniu go na chwilę i ponownym włączeniu wszystko wraca do normy. Co to może być?? Na razie nie jest to aż tak męczące ale boję się że się pogorszy. Pozdro

[Finos]

Tak na sucho to przychodzą mi do głowy dwie rzeczy:
1) siadająca końcówka mocy.
2) padnięty stabilizator lub układ z nim współpracujący.

Żeby wykluczyć winne instalacji w samochodzie- czy jak radio się wyłącza, nadal działa TID? (mają to samo zasilanie)

Potem zacznij od resetu radia – po ściągnięciu panela, pod szczeliną na płytę jest taki mały otwór, a w nim przycisk, wciśnij go jakimś cienkim drucikiem.

1) Objaw braku dźwięku od razu nasuwa na myśl końcówka mocy (wzmak gra dalej, ponieważ nie jest podłączany do wzmacniacza radia, tylko do jego przedwzmacniacza, czyli omija końcówka mocy. Tylko dlaczego gra normalnie na zapalonym silniku? I tu nasuwa mi się myśl ze przy zgaszonym ma zbyt małe napięcie zasilania, a skoro jest ono zbyt małe to winna nie leży w tej odpowiedzi a w następnej.

2) Zbyt małe napięcie – stabilizator lub układ bezpośrednio z nim powiązany. CO gorsza bardzo możliwe ze jeśli to jest usterka, w czasie pracy silnika, radio dostaje zwiększone napięcie i z czasem padną kolejne elementy.

Oczywiście to wszystko na sucho, żeby zlokalizować błąd trzeba po prostu usiąść z radiem, schematem oraz miernikiem i posprawdzać elementy.

Wiec otwórz radio, zobacz wzrokowo czy nie ma tam jakiś odymionych, przerwanych diód, rezystorów, napuchniętych lub rozlanych kondensatorów. Jeśli takowych nie ma, zostaje oddanie radia w ręce jakiegoś porządnego elektronika.

Tak na sucho to przychodzą mi do głowy dwie rzeczy:
1) siadająca końcówka mocy.
2) padnięty stabilizator lub układ z nim współpracujący.

Żeby wykluczyć winne instalacji w samochodzie- czy jak radio się wyłącza, nadal działa TID? (mają to samo zasilanie)

Potem zacznij od resetu radia – po ściągnięciu panela, pod szczeliną na płytę jest taki mały otwór, a w nim przycisk, wciśnij go jakimś cienkim drucikiem.

1) Objaw braku dźwięku od razu nasuwa na myśl końcówka mocy (wzmak gra dalej, ponieważ nie jest podłączany do wzmacniacza radia, tylko do jego przedwzmacniacza, czyli omija końcówka mocy. Tylko dlaczego gra normalnie na zapalonym silniku? I tu nasuwa mi się myśl ze przy zgaszonym ma zbyt małe napięcie zasilania, a skoro jest ono zbyt małe to winna nie leży w tej odpowiedzi a w następnej.

2) Zbyt małe napięcie – stabilizator lub układ bezpośrednio z nim powiązany. CO gorsza bardzo możliwe ze jeśli to jest usterka, w czasie pracy silnika, radio dostaje zwiększone napięcie i z czasem padną kolejne elementy.

Oczywiście to wszystko na sucho, żeby zlokalizować błąd trzeba po prostu usiąść z radiem, schematem oraz miernikiem i posprawdzać elementy.

Wiec otwórz radio, zobacz wzrokowo czy nie ma tam jakiś odymionych, przerwanych diód, rezystorów, napuchniętych lub rozlanych kondensatorów. Jeśli takowych nie ma, zostaje oddanie radia w ręce jakiegoś porządnego elektronika.

[StitchRD]

To nie wina instalacji bo radio się całkiem nie wyłącza, tylko przestaje dawać na głośniki.

Dzisiaj właśnie planuję rozebranie go i sprawdzenie czy coś widać gołym okiem. Dzięki wielkie Pozdro

To nie wina instalacji bo radio się całkiem nie wyłącza, tylko przestaje dawać na głośniki.

Dzisiaj właśnie planuję rozebranie go i sprawdzenie czy coś widać gołym okiem. Dzięki wielkie Pozdro

[dudu]

Ja bym obstawiał aku słaby. Poprostu przy wyłączonym silniku alternator nie podbija napięcia( co za tym idzie również i prądu) i wzmak nie dociąga.
Kumpel ma to samo w golfie. Zmierzyć napięcie na aku i prąd pobierany przez wzmacniacz.

Co do wzmaków to one chyba nie mają stabilizatorów napięcia. ( bynajmniej nie spotykałem się z takim)
Wzmak musi mieć jak najwyższe parametry, więc w jakim celu je ograniczać?

Drugie co mi przychodzi na myśl- za cieńkie kable zasilania.
Prąd jest jak woda. Im większy przewodnik, tym więcej go popłynie.

A co do palących się końcówek mocy - może i to jest ta przyczyna.
sprawdź czy ci sie końcówki nie grzeją. Radiator możesz mieć wielki, więc oddaje całe ciepło, ale w okolicy przymocowania końcówek (jeśli palą sie końcówki) to będzie wyczuwalne ciepło.

[Finos]

[skald54]

Cześć sprawdz głośniki może któryś z głośników ma małą oporność i radio przełańcza się w stan zabezpieczenia

Cześć sprawdz głośniki może któryś z głośników ma małą oporność i radio przełańcza się w stan zabezpieczenia

[spidan]

finos i dudu pięknie piszą technicznie ja tak nie potrzafię ale napiszę tak po ludzku. Pierwsze sprawdź czy nie masz gdzieś zwarcia. Po drugie jeśli masz możliwość to podłącz radio w innym aucie - jeśli będzie dalej gasło tzn. że pada radio (końcówka mocy albo jakiś potencjometr lub jeszcze inne ustrojstwo). Jeżeli okaże się, że radio działa normalnie to szukaj przyczyny w instalacji elektrycznej auta (zasilanie, kable głośnikowe).

[StitchRD]

A jednak najprawdopodobniej była to wina instalacji. Krótka wypowiedź ,,skald54" dała mi do myślenia. Sprawdziłem oporność i na jednym głośniku było coś nie tak. Okazało się że przy gniazdku lewego tylnego głośnika mogło występować małe zwarcie. Blaszki były bardzo blisko siebie. Teraz poprawiłem ten błąd i już nie ma siły żeby była zwara. Mam nadzieje że to to i jak pisał skald54 radio się tylko zabezpieczało. Pojeździmy zobaczymy. Pozdro i wielkie dzięki

A jednak najprawdopodobniej była to wina instalacji. Krótka wypowiedź ,,skald54" dała mi do myślenia. Sprawdziłem oporność i na jednym głośniku było coś nie tak. Okazało się że przy gniazdku lewego tylnego głośnika mogło występować małe zwarcie. Blaszki były bardzo blisko siebie. Teraz poprawiłem ten błąd i już nie ma siły żeby była zwara. Mam nadzieje że to to i jak pisał skald54 radio się tylko zabezpieczało. Pojeździmy zobaczymy. Pozdro i wielkie dzięki

[Finos]

Takich opcji jak pisze skald54 nie brałem pod uwage bo jeśli tu było winne to radio padało by również w czasie jazdy, ale jesli to było ustrką to chyle czoła.

Natomiast można spróbować, tak jak pisze spidan wpiąć radio w inne auto.

Ale pojedzisz, zobaczysz, napiszesz.

Takich opcji jak pisze skald54 nie brałem pod uwage bo jeśli tu było winne to radio padało by również w czasie jazdy, ale jesli to było ustrką to chyle czoła.

Natomiast można spróbować, tak jak pisze spidan wpiąć radio w inne auto.

Ale pojedzisz, zobaczysz, napiszesz.

[dudu]

Więc kolego Finos podejrzewam, że StitchRD nie ma jakiegoś super profesjonalnego wzmacniacza mocy z przetwornicą podbijającą napięcie itd...
Wzmacniacze samochodowe mają to do siebie, że pracują na zakresach od 10 do 18 Volt, więc małe wahania zasilania są dozwolone.
Po drugie przeważnie stosuje się w wzmacniaczach samochodowych układy mostkowe lub scalone układy mocy. Wzmacniacz na tranzystorach ( wszystkie ...FETY) są z reguły drogie i dość skomplikowane w budowie.

Stabilizatorów we wzmacniaczach mocy do aut nie stosuje się wogule , bo stabilizator 12V odcina tylko napięcie powyżej napięciu 12V, a nie zabezpiecza przed spadkami napięcia poniżej wartości znamionowej to po pierwsze. Po drugie potrzebuje on bardziej stabilnych warunków pracy. Po trzecie może ( a raczej na pewno) powodować straty mocy odkładanej się w postaci ciepła.
Stabilizator jako taki by mógł pracować optymalnie musi mieć większe napięcie niż to 12V ( a w aucie max to 14.5V)

Dlatego stosuje się kondensatory o wysokich pojemnościach ( dla wzmacniaczy mocy - 100000 uF, dla mniejszych to ok. 2200-22000uF)

Natomiast masz racje co do radia- tam one są.
Skoro to tylko i wyłącznie radio pada, a nie wzmacniacz, to byłbym za tym, że to wina zasilania. Radio się wzbudza i zaczyna szwankować. Może to być stabilizator, albo kondensatory filtrujące padły - ale to już Finos napisałeś.

Aha i jeszcze jedno - stabilizacja napięcia w aucie odbywa się przy alternatorze: czyli jednym zdaniem:
prostownik dwupołówkowy transformatora trójfazowego + stabilizacja. Ale powinieneś wiedzieć o tym, że elementy elektroniczne stosowane przy napięciach w aucie różnią się baardzo swymi parametrami od zwykłych stosowanych w analogówce czy cyfrówce.

[Finos]

dudu zgodzę sie cześciowo z tobą - bo ja pisałem cały czas o radiu i jego wbudowanych elementach, a ty piszesz o zewnętrznym wzmacniaczu, a to różnica.
Ale dobra, nie róbmy offtopu, jakoś tak zawsze nam wychodzi z naszych dyskusji . - poczekajmy, zobaczmy czy usterka ustąpiła.

dudu zgodzę sie cześciowo z tobą - bo ja pisałem cały czas o radiu i jego wbudowanych elementach, a ty piszesz o zewnętrznym wzmacniaczu, a to różnica.
Ale dobra, nie róbmy offtopu, jakoś tak zawsze nam wychodzi z naszych dyskusji . - poczekajmy, zobaczmy czy usterka ustąpiła.

[dudu]

Z twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że uznałeś, iż piszę bzdury, więc chciałem udowodnić, że mam rację.

[StitchRD]

Ale się dyskusja wywiązała :P Widzę że jesteście obeznani w temacie więc powiedzcie mi jeszcze czy faktycznie jest coś takiego w radiach że jeśli wystąpi zwarcie na którymś kanale to odcina głośniki?? Bo jeśli tak to raczej to było przyczyną. Po rozkręceniu radyjka nie widziałem żadnych niepokojących rzeczy. No nic mam nadzieje że już nie będzie świrować. Pozdro

Ale się dyskusja wywiązała :P Widzę że jesteście obeznani w temacie więc powiedzcie mi jeszcze czy faktycznie jest coś takiego w radiach że jeśli wystąpi zwarcie na którymś kanale to odcina głośniki?? Bo jeśli tak to raczej to było przyczyną. Po rozkręceniu radyjka nie widziałem żadnych niepokojących rzeczy. No nic mam nadzieje że już nie będzie świrować. Pozdro

[Finos]

[StitchRD]

Ja je rozkręcałem :P Ale że wszystko było w porządku to złożyłem do kupy. Jeszcze pewności czy działa na 100% nie mam. Wyjdzie w praniu. Ale jestem dobrej myśli :hyhy:

Ja je rozkręcałem :P Ale że wszystko było w porządku to złożyłem do kupy. Jeszcze pewności czy działa na 100% nie mam. Wyjdzie w praniu. Ale jestem dobrej myśli :hyhy:

[west]

Panowie! zamiast rozwiązania problemu robi się OT! :przestraszony:

[StitchRD]

Jednak to nie było rozwiązaniem problemu. Dzisiaj znowu rozłączyło głośniki ale na włączonym silniku. Już się wkurzyłem kiedy mnie olśniło Okazało się że gdy drzwi pasażera są otwarte na maksa to gdzieś na kablu jest zwarcie i odłącza głośniki. Po zamknięciu drzwi radio gra dalej :] Po prostu gdzieś przy drzwiach kabel się musiał wyrobić i izolacja strzeliła. Po świętach trzeba będzie to naprawić. Dzięki wielkie wszystkim za pomoc :padam: Pozdro

Jednak to nie było rozwiązaniem problemu. Dzisiaj znowu rozłączyło głośniki ale na włączonym silniku. Już się wkurzyłem kiedy mnie olśniło Okazało się że gdy drzwi pasażera są otwarte na maksa to gdzieś na kablu jest zwarcie i odłącza głośniki. Po zamknięciu drzwi radio gra dalej :] Po prostu gdzieś przy drzwiach kabel się musiał wyrobić i izolacja strzeliła. Po świętach trzeba będzie to naprawić. Dzięki wielkie wszystkim za pomoc :padam: Pozdro

[spidan]

hehe dobrze mówiłem, że trzeba szukać zwary :P