tomek67 - 6 Kwiecień 2017, 21:44 Temat postu: Popychacze hydrauliczne wymiana witam, mam problem, otóż jakieś 2 miesiące temu zrobiłem remont silnika ( kompletny rozrząd, regeneracja głowicy, nowe pierścienie, nowe panewki oraz napinacz). Wymieniłem również popychacze hydrauliczne z którymi wydaje mi się że mam problem, ponieważ po odpaleniu samochodu na zimno strasznie ''klekoczą ". Po rozgrzaniu również słychach ich klekot tylko że jest trochę mniejszy. Opel pracuje na oleju castrol 5w30. Czy spotkał się już ktoś kiedyś z czymś takim? Czy hydrauliki po czasie się dobiją i nie będzie ich słychać czy coś innego jest przyczyną? Istnieje możliwość że np po dłuższej trasie się to stanie? Obecnie robię dziennie ok 30 km. Co myślicie o tym. Proszę o wypowiedzi. SzymonSt - 4 Maj 2017, 18:36 Myślę, że po takim remonciku powinieneś zastosować ole 0W. Natan - 9 Maj 2017, 08:23 Witam Ja bym sprawdził czy ciśnienie oleju (a co za tym idzie wydajność pompy olejowej) nie jest zbyt niskie.To,że nie zapala się kontrolka ciśnienia oleju jeszcze o niczym nie świadczy.Te silniki są wrażliwe na takie tematy a dokładnie hydrauliczne kompensatory luzów zaworowych.Ściskając palcami popychacz powinien stawiać duży opór.Olej 5w30 jest jak najbardziej wskazany do tych silników pod warunkiem,że remont silnika został prawidłowo zrobiony.Wymieniłeś pierścienie,panewki...a jak wyglądały gładzie cylindrów ?.Same pierścionki to nie wszystko.Może trzeba było jeszcze "liznąć" gładzie cylindrów.I jeszcze jedno.Jakie wsadziłeś popychacze ?.No name czy oryginalne ?.Bo to różnie z tym bywa.W zeszłym roku wymieniałem rozrząd bo strasznie silnik stukał.Byłem święcie przekonany,że to zawory stukają.Typowy terkotanie (stukanie) jak w silniku ze zbyt dużymi luzami na zaworach.Okazało się,że był zbyt mocno rozciągnięty łańcuch rozrządu.Mechanior nawet nie wymienił napinacza (tkz. łyżwy).Teraz chodzi jak pszczółka.Jedynie po odpaleniu zimnego silnika słychać przez chwilę stukanie do momentu ustabilizowania się ciśnienia oleju. |
||||||
