To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Opel Corsa - Fan Klub
Opel Corsa - forum, dyskusje, porady, poradniki, modele Opla Corsy, wszystko co związane z Oplem Corsą

Silnik i osprzęt - Combo - rozrząd, silnik (mleko) etc...

Depetson - 7 Kwiecień 2016, 16:36
Temat postu: Combo - rozrząd, silnik (mleko) etc...
Witam,

W listopadzie wymieniałem rozrząd (auto kupiłem w październiku i wg właścicielki niedawno był wymieniany), ogólnie chciałem wymienić przewód ale jako noob zaufałem mechanikom. No więc wymienili ten rozrząd, przewód do chłodzenia, wymienili płyny etc. Paragon zawiera całkiem sporo pozycji i nawet nie jestem w stanie powiedzieć co zrobili bo się nie mieściły nazwy i są skróty i ucięcia.
Do rzeczy.
W zimie pasek popiskiwał czasem, ok podobno wilgoć może tak zrobić.
Ale teraz były gorące dni, sucho. Odpalam i pisk. Jak podczas pisków wbicie biegu czy redukcja uspokajały go. Tak tutaj nic (może dlatego że stałem w miejscu). Dopiero puszczenie sprzęgła i zgaszenie silnik w ten sposób uspokoiło dziada.

Czy powinienem się martwić o rozrząd?


Druga sprawa.
Silnik się poci i to strasznie, z prawej strony (patrząc od przodu). Kolega mówił że to prawdopodobnie uszczelka i na upartego sam sobie mogę to zrobić. Wolę nie grzebać :D


Trzeci problem.
2 dni temu stwierdziłem że sprawdzę sobie poziom oleju. Czasem trzeba. No i ok, olej był. Ale zastanowiła mnie dziwna maź w połowie bagnetu. Kumpel popatrzył. Po czym odkręcił wlew do oleju i oczom naszym ukazało się mleko, nawet nie mleko a masło czy majonez.
Stwierdził że mógł się dostać płyn chłodniczy. Ale jego mi nie ubywa tam jest wszystko ok.
Kolejną teorią było że na warsztacie im coś chlapnęło albo spieprzyli. Trochę poczytałem i dowiedziałem się że po zimie i na krótkich przebiegach takie coś może wystąpić.
Pytanie, czy to samo zejdzie czy muszę wymienić olej i sprawdzić co się z nim stanie?


Podsumowanie:
Czy jest sens się z tym wszystkim babrać? Czy lepiej sprzedać tudzież posłać na żyletki? Lubie swoją Corsę, ale powyższe problemy + coś z bakiem + napinacz + spryskiwacze i w sumie kij wie co tam jeszcze wylezie, sprawiają że zaczynam poważnie o tym myśleć.
Auto samo w sobie świetnie jeździ nie ma jakiegoś dużego spalania. Silnik jak na moje noobowate doświadczenie to chodzi wporzo, śmiało mogę jeździć bez wciśniętego gazu na 1,2,3 wyżej nie sprawdzałem. Nie gaśnie tak samo z siebie :D Nawet potrafi ruszyć na 2 :D
Czasem nim potrzepie w korkach, ale to już wina moich umiejętności (prawko od sierpnia zeszłego roku, a na L-kach raczej nie uczą jazdy w korkach).

O skoro o trzepaniu to mi się przypomniało.
Czasem jak jadę i korek się ruszy szybciej i chcę dodać gazu a nie wlec się 10m za osobą przede mną to auto robi zryw. Delikatnie naciskam na gaz i tak jakby nic nic i nagle szarpniecie i jedzie o wiele szybciej niż planowałem. To normalne?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group