Depetson - 5 Listopad 2015, 16:47 Temat postu: Corsa B nieszczelny układ chłodzenia. Opel Corsa B 1.2 Witam, to mój pierwszy temat tutaj. Od razu zaznaczę że jestem laikiem jeśli chodzi o mechanikę. No i właśnie dlatego mam problem. Zaraz jak kupiłem korsarza, to wskaźnik temperatury pokazywał że się ciepło robi. Teraz już ani drgnie. Odkryłem że wąż z silnika do chłodnicy ma już swoje lata. Tam gdzie oczy nie sięgają (tuż przy zaciskach) musi być ładnie pokiereszowany, poza tym po stronie widocznej, po prawej stronie, też przy zaciskach, jest pęknięcie i jak się ruszy to syczy. No więc zakupiłem owego węża. Udałem się z kombinerkami, kombinerki zacisków nie obejmują. Zaopatrzyłem się w żabkę. I jak na górze udało mi się zaciski poluzować, to już ściągnąć tego gada się nie dało. Więc zabrałem się od dołu. I tu pojawił się problem. Zacisk przesunął mi się tak że jakiś plastik blokuje mi dostęp do jednej części i już nie mogę ścisnąć. Podsumowując, wąż nadal jest stary, w dodatku zaciski są poprzesuwane i pewnie dodatkowo rozszczelnione, bo mi troche płynu uciekło... Pytanie, czy jest sens próbować dalej jakośto zrobić, czy lepiej udać się do mechanika? I czy auto w takim stanie dojedzie? Dodam jeszcze że po wymianie węża i tak miałem sięudać do mechanika na wymiane płynu do chłodzenia, poprzednia właścicielka jeździła na wodzie...A zima się robi. Na szybko znalazłem płyn gdzie było napisane że można mieszać z innymi płynami i dodawać wody w razie ubytków, i dodałem go do tej wody w nadzieji że jakby nagle zaskoczył mnie mróz to może nie zamarznie ta woda 
Ah i próbowałem skorzystać z opcji szukaj, ale moich fraz nie wynajdowało
[ Dodano: 9 Listopad 2015, 17:07 ] No i skończyło się u mechanika. Przy okazji diagnosta usłyszał że pompa wody zdycha. Przy okazji wymienili rozrząd. Nie wiem czy potrzebnie bo podobno byłwymieniany 2 lata temu, ale chyba sam pasek. No i auto ponad pół roku stało i części nie pracowały. Troche siana zostawiłęm. Ale jakoś lepiej się jeździ i cicho jakoś 
Temat można zamknąć 
|
||||||
