Układ zawieszenia - Odboje i osłony amortyzatora tył
heyhur - 4 Listopad 2015, 07:49 Temat postu: Odboje i osłony amortyzatora tył Hej, jak w temacie chciałbym wymienić odboje, ponieważ zgniły mi na łączeniu gumy i lata góra dół, sama część komplet kosztuje 60-80zł a robocizna 120zł u znajomego mechanika i zastanawiałem się czy warto się bawić w wymiane samemu, jeżeli ktoś to robił to jak to zrobić, na co uważać, o co zadbać jak mi napisze będe wdzięczny
pablo3 - 4 Listopad 2015, 20:37
kolego jeżeli miałeś do czynienia z mechanika to łatwizna.Ściagasz koło wtedy masz dostep do śruby dolnego mocowania.Potrzebne ci bedą klucze nasadowe typu gwiazdki,a górna czesc amora trzymają 3 śruby.Po od kreceniu wychodzi cały.Wymieniaj jak najszybciej bo przez nie uwage musiałem wymienić komplet amorów.Bez osłon spowodowało uszkodzenie trzonu amortyzatora.
heyhur - 5 Listopad 2015, 11:48
Nie miałem, tzn mam zdolności manualne i w pracy wszelkiego rodzaju narzędzia, żeby to wykonać tylko chciałem się dowiedzieć właśnie co kręcić, jak to zrobić, z jaką siłą przykręcać śruby, czy amortyzator jakoś zabezpieczyć, wszelkie informacje, które są niezbędną wiedzą żeby dwa razy nie rozbierać tego samego.
90tomash - 14 Listopad 2015, 12:31
podepne sie pod temat. dzis byłem na przeglądzie i mam do wymiany lewy tylny amortyzator,czyli trzeba wymienic oba...
czy orientujecie sie ile kosztuje taki amortyzator i ewentualnie plus , minus wymiana ?
opel corsa 1.4 100 km 2010
heyhur - 8 Grudzień 2015, 07:35
Sam koszt to pewnie jak u mnie około 200-300zł oba, zależy jaka firma, a nie ma sensu wymieniać jednego Co do robocizny to jak widać nie ma porad, a pewnie prosta rzecz, za którą normalnie się zapłaci 100zł a zajełoby to moment zapewne
pauloo42 - 12 Grudzień 2015, 19:42
90tomash napisał/a: | podepne sie pod temat. dzis byłem na przeglądzie i mam do wymiany lewy tylny amortyzator,czyli trzeba wymienic oba...
czy orientujecie sie ile kosztuje taki amortyzator i ewentualnie plus , minus wymiana ?
opel corsa 1.4 100 km 2010 |
zawsze wymienia sie komplet
cyklop589 - 14 Grudzień 2015, 07:57
TO jest banalnie proste ostatnio sam wymieniałem sobie amorki z tyłu na KYB. Odkręcasz osłonę tą plastikową od środka, jedna śrubę na dole amortyzatora (tak na przestrał ) i dwie u góry . Jak już wyciągniesz amortyzator to wkładasz imbus od góry i nim przytrzymujesz żeby ci się śruba amorka nie obracała, a kluczem oczkowym giętym ( koniecznie takim) nr 16 chyba odkręcasz góre którą analogicznie przykręcisz do nowego amortyzatora. Banał sam sobie poradzisz.
heyhur - 14 Grudzień 2015, 09:57
Tak też myśle, ale zacząłem pytać z prostych powodów jak np przy wymianie końcówek gdzie można spieprzyć zbieżność czy tu też na coś trzeba uważać specjalnego, a mi tu kumpel już opowiadał, że dwie żaby potrzebuje żeby przytrzymać wahacz itp itd a ja chce odboje z tyłu, chyba że na teśćie wyjdzie że amorki się kończą to 2 roboty w cenie jednej
DZIEKI
|
|
|