90tomash - 7 Wrzesień 2015, 17:24 Temat postu: Problem z kontrolkami Witam Mam taki problem ze moja dziewczyna tak niefortunnie wjechała pod górkę ze auto jej zgasło i odpaliła i na 1 biegu "zagapila"się wkrecajac auto na prawie max obrotów. Czuć było smrod spalenizny jakby z okolic sprzegla. Jesteśmy na 3 dni w górach i mamy 200 km do domu Jak zapalam auto to świeci się na zapłonie kontrolka akumulatora i ta z autem i kluczem jak włączam silnik to gaśnie . Przy włączeniu zapłonu wszystkie kontrolki się zaswiecaja i nie gaśnie aż wlacze silnik tylko akumulator i ta z kluczem Jest to Corsa D 1.4 100 KM 2010 Jak myślicie co mogło się stac ? Jak podniosłem maskę to śmierdzialo taka spalenizna. .. Wojtenio - 7 Wrzesień 2015, 21:27 Jeżeli po uruchomieniu silnika wszystkie kontrolki zgasną to jest OK , mogą się palić od nie zapiętego pasa ( jeżeli jest nie zapięty) lub hamulca ręcznego (jak jest zaciągnięty ). Jeżeli po uruchomieniu jakaś się świeci to jest defekt w danym obwodzie jaki sygnalizuje kontrolka . Natomiast zapach jaki się wydzielił to ewidentne nadpalenie sprzęgła i jeżeli silnik ciągnię na biegu i się sprzęgło nie ślizga to można jechać . A jak to sprawdzić : wrzucić 3 bieg i próbować normalnie ruszyć , jak silnik zgaśnie to jest OK , a jak będzie wył a nie jechał to spalone sprzęgło i pozostaje laweta . Czasami przy dużym nadpaleniu udaje się jeszcze dojechać parę kilometrów ale to wszystko , bo nie będzie przekazywany moment obrotowy z silnika do skrzyni biegów i auto stoi , po mimo że silnik sprawny . Możesz jeszcze sprawdzić czy masz prawidłowe ładowanie używając opcji ukrytego menu w liczniku , czyli tak jak na filmiku : https://www.youtube.com/watch?v=llrw02ttcNE Czyli 3 razy kliknąć przycisk od resetu licznika dziennego i 4 raz przytrzymać 10 sekund aż ukażą się wskazania na wyświetlaczu .Każde kolejne naciśnięcie tego przycisku zmienia inne wskazania . Jednym z nich jest ładowanie napięcia w aucie , jest ono po wskazaniu prędkości obrotowej i prędkości pojazdu Wyjście z tego to albo wyłączyć klucz i wyjąć ze stacyjki lub ta sama procedura jak włączałeś . 90tomash - 8 Wrzesień 2015, 09:50 Samochód cofa do tylu ,rusza a wskazania z tego ukrytego menu to 14.9 i na dole 9 Jedyne ze przy zapłonie zapala się koronką check engine i akumulatora ale jak wlacze silnik to gasna [ Dodano: 8 Wrzesień 2015, 10:09 ] To w akumulatorze po chwili odpalania to 14.9 i na dole jest 13 A na 3 standardowo gaśnie czy jak chcesz szarpie Wojtenio - 8 Wrzesień 2015, 12:21 Czyli z autem wszystko OK i spokojnie możesz wracać . A ładowanie jak najbardziej prawidłowe . Na przyszłość unikaj takich incydentów , bo nie jest to za dobre dla sprzęgła . 90tomash - 8 Wrzesień 2015, 16:48 Dzięki za pomoc !!!! Wystraszylem się tym smrodem strasznie . No tak to jest jak kobieta się wystarczy górki . To był podjazd w Szklarskiej - wyjazd z zakrętu i pod górkę a moja pani ruszyła na dwójce w zakręt i małe obroty miała i auto zgasło-zatrzymała się i na ręcznym z jedynki i wystraszyla i dała gaz taki ze na obrotomierzu było chyba powyżej 7 tys obrotów i wkoncu jak krzyknąłem puściła sprzęgło i pojechała .ale smrod był ostry. Właściwie co tak śmierdzi ? Co tam się dzieje ? Wojtenio - 8 Wrzesień 2015, 18:58 Ten charakterystyczny zapach to " spalanie " się okładzin ciernych na sprzęgle przez tarcie , czyli tak na chłopski rozum bardzo szybkie zużycie w krótkim czasie . Przy normalnej eksploatacji takie sprzęgło starcza na tysiące przejechanych kilometrów a to co poczułeś skróciło życie tego elementu . Tak samo jest z hamulcami a raczej ich okładzinami ( bardzo podobny zapach ) , jeżeli ktoś nie umie jeździć w górach to bardzo szybko się skończą i właśnie w jeździe górskiej zaleca się używać hamowana silnikiem a hamulce zostawiamy na koniec czyli niski bieg i zjazd na biegu . Przy sprzęgle natomiast jazda z nogą na półsprzęgle i nie umiejętne ruszanie ( bardzo często na naukach jazdy ) bardzo szybko skraca jego czas pracy , natomiast przy ekstremalnych zużyciach towarzyszy charakterystyczny zapach którego właśnie doświadczyłeś . 90tomash - 8 Wrzesień 2015, 19:10 No górka był spora i panika dala o sobie znać . Trudno Stało się . Zobaczymy o ile to życie sprzęgła się zmnieszylo . Ważne żebyśmy dojechali jutro do domu Dziękuję za rady i pomoc A ruszania na wzniesieniu jednak wymaga mniej emocji a więcej skupienia i myślenia. Wszystko byłoby ok gdyby nie to ze trzymała na sprzęgle CJ - 8 Wrzesień 2015, 20:25 Ja w tym roku trochę pojeździłem w górach i faktycznie bardzo łatwo wykończyć zarówno sprzęgło jak i klocki  Kwestia wprawy, tubylcy wiedzą co i jak 
90tomash - 8 Wrzesień 2015, 20:29 Tak. Widzialem jak jeżdżą tam ludzie. Nawet kobiety czy starsi nie mają kłopotu. Cóż trzeba myśleć ☺ Mi kolega mówił zebym zobaczył czy ten pasek po lewej stronie silnika nie pękł ale działa wszystko Natan - 8 Wrzesień 2015, 21:36 Niech Twoja dziewczyna odsunie trochę fotel od kierownicy.Cyt":Ja w tym roku trochę pojeździłem w górach i faktycznie bardzo łatwo wykończyć zarówno sprzęgło jak i klocki". Nie rozumiem z tym sprzęgłem.Zmiana biegów powinna się odbywać w miarę szybko ale zarazem płynnie.Sprzęgła nie wykończysz.Do hamowania w takich warunkach wykorzystuję skrzynię biegów.Lepiej rzadziej zmieniać biegi w takich warunkach i trzymać silnik na lekko zwiększonych obrotach niż wbijać wysokie i co chwilę redukować.Mam znajomego,który wiecznie narzeka,że klocki hamulcowe,które mu sprzedają to jakieś buble muszą być bo starczają maxymalnie na 25-30 tyś. kilometrów.Jechałem z nim w tym roku na wakacje z północy kraju w Bieszczady.Trasa,łuk drogi a on przed prawie każdym musi depnąć po heblach.Zapytałem się go dlaczego tak często hamuje.A on mówi mi ,że zakręty itp.A ja się go pytam gdzie Twoje przewidywanie,dlaczego widząc,że jak zbliża się do łuku drogi odpowiednio wcześniej nie odpuści lekko gazu?.Alufelgi ma zapuszczone od klocków,że domyć ich nie można. Cyt":Zobaczymy o ile to życie sprzęgła się zmnieszylo".Nic się nie zmniejszyło.Jeżeli to był chwilowy smród nie spowodowany długotrwałym trzymaniem nogi na półsprzęgle to spoko. CJ - 8 Wrzesień 2015, 22:31 Akurat nie jeździłem Corsą, więc wyczucie sprzęgła inne, do tego 5 osób i full bagażu, a koni 77 tylko  o niutonometrach nie wspominając  A w Corsie w centralnej PL klocki mają już 50 000 zrobione i jeszcze połowa została, nie chcą wymieniać, więc dałem sobie spokój 
Wyczucie inne z racji całkowicie innej pracy pedału sprzęgła, ale to temat na inny post
90tomash - 9 Wrzesień 2015, 07:32 Tak - zdarzyło się to pierwszy raz . Do tej pory palenia sprzęgła i jazdy na polsprzegle nie było ..z tym hamowaniem biegami święta racja |
||||||
