Anonymous - 13 Sierpień 2008, 16:59 Temat postu: Corsa B - Blacharka Witam Właśnie wróciłem z pierwszego przeglądu swojego opelka, w sumie to mi podpisali ale doczepił się że niemam z tyłu zagłówków mój model to opel corsa 1.2B city z 1996 i z tego co na necie patrzałem to raczej zagłówków nie posiada na tylnich siedzeniach ale może się mylę powiedzcie. Druga sprawa to podwozie zwłaszcza jakieś rury cz pręty są dosyć skorodowane i kazał mi się z blacharzem skontaktować, myślę że blacharz będzie mi to chciał wymienić niema jakiejś innej drogi np zakonserwowanie podwozia jakimiś środkami kiedyś pewien gościu mi mówił że powinienem sobie tak zrobić ale gdzie szukać takiej usługi to już też niewiem może macie jakieś doświadczenie na ten temat to napiszcie. Za wszelki porady z góry dzięki. Anonymous - 14 Sierpień 2008, 09:00 Ja tam stary zabezpieczałem tylko progi,jesli chodzi o podwozie.Blacharz to nazwal "barankiem''wiadomo,że chodziło o jakas farbe antykorozyjna.Nic poza tym! wiecej na ten temat nie bardzo ci pomoge. :roll: PS.a te rury to moze chodzilo mu o podluznice?? :< Anonymous - 14 Sierpień 2008, 10:34 Dokladnie sa to podłużnice dzisiaj podzwoniłem po blacharzach i też mi powiedzieli że to podłużnica ale znaleźć kogoś kto konserwuje podwozia to tragedia prawie nikt się tym nie zajmuję west - 14 Sierpień 2008, 11:08 4 opony pod bok dwóch ludzi do podniesienia auta, składasz go na bok i malujesz "barankiem" lub tez znajdujesz gdzieś kanał i malujesz z kanału... nie jest to jakaś filozofia.. masz troche ambicji? dasz napewno rade dudu - 14 Sierpień 2008, 12:10 W moich stronach każdy mechanik takie coś ci zrobi za małe pieniądze. A jeszcze taniej mój kumpel u siebie w domu. [ Dodano: 14 Sierpień 2008, 12:14 ] wycięte z innego forum: Kupić 5kg Bitex'u i załatwić kanał. Ubrać się w jakiś kombinezon roboczy i dobrą czapkę, zaopatrzyć w pędzel taki, żeby wszędzie się dostać od spodu i do dzieła! ................................................ ja bitexu nie polecam. nie jest elastyczny tworzy sie z niego twarda skorupa ktora lubi pekac. wchodzi wtedy tam woda a nastepne rdza żre autko, mialem juz kilka takich przypadkow gdzie podloga byla super zakonserwowana a po zdarciu bitexu ukazywaly sie dziury. ja moge polecic "Środek do konserwacji" firmy NOVOL jest to srodek na bazie zywic. dostepny w 3 kolorach szary czarny i bialy mozna nakladac go pedzlem a takze pistoletem. puszka litrowa kosztuje okolo 14zl. na malucha 2 puszki powinny wystarczyc. do profilow kup sobie fluidol w spreyu. a reszta tak jak mowil ... zalatwic kanal dobrze sie ubrac, i malowac west - 14 Sierpień 2008, 12:28
czyli Corse - 3 stykną spidan - 14 Sierpień 2008, 12:42 z tego co zrozumiałem to diagnosta przyczepił sie do podłużnic bo są skorodowane i masz sie kontaktować z blacharzem. Jak dla mnie to tu nie chodzi o konserwacje a o poważniejszą rzecz -BEZPIECZEŃSTWO. Do byle rdzy nikt się nie przypieprza. Jeżeli blacharz wchodzi w grę to właśnie trzeba zakładac wymianę lub regenerację podłużnic lub progów, a nie maskowanie problemu czyli korozji. Ja tak to odbieram, a Ty kolego zrobisz jak chcesz. Proponuje jeszcze podjechać na warsztat i niech to ktoś obejrzy i stwierdzi w czym dokładnie jest problem, bo określenie " rury czy cos tam" jest mało konkretne. Anonymous - 14 Sierpień 2008, 13:25 Kolego ja bym SPIDANA uwagi wzioł głęboko do serca.Tu juz chodzi o konstrukcje auta :!: :!: :!: west - 14 Sierpień 2008, 13:51 chłopaki mają racje przed konserwacją powinieneś zadbać o to by mieć "co" konserwować, jak to się mówi syfa pudrem nie wyleczysz... bo sama konserwacja na zgnite podwozie za dużo nie da, po jakimś czasie zacznie odłazić a jak już podłużnice są w kiepskim stanie i leci cała podłoga , odpukać by się kiedyś auto nie złamało! Anonymous - 14 Sierpień 2008, 14:06 Panowie wielkie dzięki za pomoc na pewno pojade do blacharze zeby wymienić tą podłużnicę ale później po wymianę będę chciał dla ochorny również go zakonserwować Pozdrawiam [ Dodano: 14 Sierpień 2008, 14:07 ] A orientujecie się ile taka wymiana podłużnic może kosztować ?? |
||||||||
