To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Opel Corsa - Fan Klub
Opel Corsa - forum, dyskusje, porady, poradniki, modele Opla Corsy, wszystko co związane z Oplem Corsą

Układ elektryczny, zapłon - Niedziałający wzmacniacz? - tuba?

Gradz - 5 Styczeń 2010, 18:53
Temat postu: Niedziałający wzmacniacz? - tuba?
witam przed chwilą zdarzył mi się dziwny problem mam wzmacniacz i tubę wszystko było ok przez jakieś 4 miesiące a tu nagle dzisiaj poczułem zapach jakby palonej gumy i w tej samej chwili przestał mi działać wzmacniacz i oczywiście tuba przestała grać we wzmacniaczu mam jeden bezpiecznik sprawdziłem go i jest w dobrym stanie lecz nie dochodzi zasilanie do wzmacniacza i dlatego pytam was co tam mogło pójść z dymem?

proszę o szybką odpowiedz gdyż ten sprzęt nie jest mój :/

dudu - 5 Styczeń 2010, 19:26

Cytat:
Pewnie wzmacniacz się spalił...

jaka konkretna odpowiedź.

skoro nie dochodzi napięcie do wzmacniacza to gdzieś po drodze coś jest nie tak. Jak to podłączyłeś? Pod co? Jakimi kablami (chodzi o grubość). Skąd wziąłeś drugi plus do wyzwolenia wzmacniacza?
W jakich okolicznościach wystąpiła usterka? Miałeś max obroty? Albo głośność na maxa? Albo wpadłeś w jakąś dziurę? Czy chwile przed usterką był jakiś dżwięk a'la iskrzące kable? Albo jakiś huk w głośniku?
A jaki to wzmacniacz? Jakiej mocy?
Ja bym obstawiał spalone kable zasilania (pewnie miałeś zbyt cieńkie)
Ale najpierw odpowiedz na pytania, a potem sie pomyśli.

Gradz - 5 Styczeń 2010, 19:33

tak kable są cienkie ale wzmacniacz mam podłączony pod zapłon pomiędzy zapłonem a wzmacniaczem mam wstawiony przełącznik który odłączam jak nie słucham muzyki usterka wystąpiła na prostej gładkiej drodze a co do obrotów to akurat był kawałek suchego asfaltu i zrobiłem sobie mały sprint czyli były wysokie obroty wzmacniacz to peing albo jakoś tak nie pamiętam chyba 4setka tuba także 4setka i nic nie było słychać po prostu poczułem zapach palonej gumy a i uziemienie mam podłączone do ogrzewania tylnej szyby
dudu - 5 Styczeń 2010, 20:16

Po pierwsze: Jeśli nie dochodzi napięcie do wzmacniacza, to musisz sprawdzić kable. Czy nie są przerwane, czy się nie stopiły. (Wg mnie sie potopiły, wzmacniacz 400W potrzebuje jakieś 20A przy pracy na 30-50% mocy, więc i kable muszą być grube - jakieś 2,5-3mm minimum!!!)
Po drugie: pewnie nie ciągnąłeś zasilania bezpośrednio z aku, tylko sie pod coś podpiąłeś. Sprawdź, czy bezpiecznik nie wywalił.

Powinieneś zmienić przewody na grubsze, a zasilanie ( plus i minus) pociągnąć z akumulatora.
Gradz napisał/a:
od zapłon pomiędzy zapłonem a wzmacniaczem mam wstawiony przełącznik który odłączam jak nie słucham muzyki

do tego jest specjalne wejście na wzmacniaczu-nazywa się wyzwolenie/załączenie/wzbudzenie wzmacniacza. Podłączasz tam drugi plus. Najlepiej kiedy bierze się zasilanie do tego np. z pinu z radia od sterowania anteny automatycznej, lub ze stacyjki.

Gradz - 5 Styczeń 2010, 20:32

ja jestem ciemny w tych sprawach elektroniki i nie za bardzo rozumiem twój przekaz do mnie ale kable wymienię jutro i napisze czy działa a zasilanie czego nie może być podłączone tak jak ja mam do zapłonu?
i czy to możliwe że przez zbyt dużą dawkę prądu tak mogło się stać np. w czasie sprintu kiedy ładowanie akumulatora było najwyższe?

dudu - 5 Styczeń 2010, 20:59

Gradz napisał/a:
i czy to możliwe że przez zbyt dużą dawkę prądu tak mogło się stać np. w czasie sprintu kiedy ładowanie akumulatora było najwyższe?

raczej nie, bo wzmacniacze o mocy skutecznej większej niż 50Watt posiaiadają w sobie przetwornice napięcia (dodatnią i ujemną, o wspólnej masie), które zwiększają napięcie do (to zależy od mocy wzmacniacza) ale do ok. 40-50V.

Chyba, że masz w aucie walnięty stabilizator napięcia, lub diody praostownicze. Wtedy mogłoby się coś uszkodzić (ale tylko układy/elementy zabezpieczające takie jak: bezpiecznik, dioda krzemowa)

Skoro nie rozumiesz co napisałem, to postaram się to prościej napisać:

-zasilanie do wzmacniacza ciągnie bezpośrednio od akumulatora (zarówno plus jak i minus) odpowiednio grubymi kablami.
-drugi plus wzmacniacza (czyli to wzbudzenie) podłączamy np. pod pin 5 lub pin 4 kostki iso (złącza A).
Podłaczając pod pin 5 wzmacniacz właczy się dopiero po właczeniu radia, a gdy podepniemy się pod pin 4, to po przekręceniu kluczyka.

Jak nie jesteś pewien tego wzbudzenia wzmacniacza, to możesz zostawić jak masz, ale takie podłączenie ułatwia sprawę.

Cichy18 - 6 Styczeń 2010, 01:53

dudu napisał/a:
zasilanie do wzmacniacza ciągnie bezpośrednio od akumulatora (zarówno plus jak i minus) odpowiednio grubymi kablami.

Nie zapomnij ze na tym kablu( czerwonym ) powinien być również bezpiecznik. Sprawdź może bezpiecznik właśnie walną wygląda on tak: BEZPIECZNIK jedna strona wchodzi kabel druga wychodzi (oczywiscie na zdjęciu jest sama oprawka w środek wchodzi jeszcze bezpiecznik)

Gradz napisał/a:
wzmacniacz to peing albo jakoś tak nie pamiętam


To wzmacniacz z niższej pulki nie cieszą się sława. Wiec jak możesz to sobie go wymień

dudu - 6 Styczeń 2010, 18:44

Cichy18 napisał/a:
Nie zapomnij ze na tym kablu( czerwonym ) powinien być również bezpiecznik.

O widzisz... Dobrze, że napisałeś, bo kompletnie zapomniałem. Ale wtopa.
Cichy18 napisał/a:
oczywiscie na zdjęciu jest sama oprawka w środek wchodzi jeszcze bezpiecznik)

na zdjęciu też jest bezpiecznik. Pod oprawką jest

Cichy18 - 6 Styczeń 2010, 18:49

Cytat:
na zdjęciu też jest bezpiecznik. Pod oprawką jest


No jest jest ;) Gradz, Napisz jak już będziesz wiedział w czym problem

Gradz - 12 Styczeń 2010, 16:35

A więc tak problem tkwił w zmiażdżonym kablu doprowadzającym zasilanie do wzmacniacza i w tym samym miejscu także przepalił się on dzięki za pomoc :)
Cichy18 - 12 Styczeń 2010, 17:00

Czyli jak dobrze zrozumiałem w czerwonym kablu(+) z akumulatora?
Gradz - 12 Styczeń 2010, 17:26

tak zmiażdżył się w miejscu gdzie się zamykało siedzenie kierowcy w dolnej części ale już gra a mi spadł kamień z serca :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group