Corsa C - kupno Corsy C od 2003r
Anonymous - 4 Listopad 2009, 21:19 Temat postu: kupno Corsy C od 2003r Chce kupić Corsę C z 2003 r. Wiem, że pod koniec tego roku był mały lifting. Czy ktoś może mi powiedzieć na czym on polegał.
lukbud - 4 Listopad 2009, 21:42
Czym się różniły wersje po liftingu
Od 2000 roku do 2001 Corsy przedliftowe wyglądały tak:
Czyli dość skromny grill przedni bez chromu, tylne zderzaki z dość dużą plastikową listwą i światłami przeciwmgielnymi poniżej tylnej klapy
W 2001 wrzucili taką oto listwę na przód... tył wyglądał bez zmian
Od 2003 Corsy wyglądały mniej więcej tak...
Czyli nowy przód, z chromowanym grillem, a z tyłu mniej plastiku na zderzaku, a przeciwmgielne powędrowały na sam dół zderzaka.
Co do silników- nowa technologia Twinport w silniku 1.0 i 1.4 (mają po parę KM więcej)- rok 2003. W 2004 zmodyfikowali silnik 1.2 (80KM zamiast 75) i diesle CDTI 1.3 i 1.7
Anonymous - 4 Listopad 2009, 21:47
Dzięki bardzo za odpowiedź. Czaję się na Corsę z 2003-2004. Szukam na Allegro jakieś czarnej strzały ale nie ma nic ciekawego. Jeszcze raz dzięki
lukbud - 4 Listopad 2009, 21:52
motylek, polecam ten link. Jest tam poradnik o Corsie C
Może Ci się przyda
http://www.klubcorsa.pl/t...ania-vt1405.htm
Anonymous - 4 Listopad 2009, 22:00
A co powiecie na to ????
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C10452409
lukbud - 4 Listopad 2009, 23:33
Silnik 1.2 wystarczy do niej.
Nie podoba mi się ta dokładka z przodu, ale to kwestia gustu :plff:
Szkoda, że nie ma zdjęć wnętrza, bo prawdziwości przebiegu nie da się ocenić tylko z takich zdjęć jakie dali w ogłoszeniu
Nie ma informacji o bezwypadkowości- nie wiem po co rzucili dodatkową fotkę prawego błotnika- żeby się pochwalić, jak go fajnie wyszpachlowali? :>
Na zdjęciu przodu widać, że maska lekko nierówno jest spasowana z prawym błotnikiem właśnie
Anonymous - 6 Listopad 2009, 09:49
Mąż był obejrzeć tą Corsę. Środek brudny i trochę śmierdziało, chyba była wystrzelona poduszka pasażera i paliła się lampka kontrolna komputera. No cóż szukam dalej :ojj: Na nakładka z przodu też mi się nie podobała
Anonymous - 30 Listopad 2009, 18:45
Witam Panowie
Nie chcę zakładac nowego tematu dlatego podpina tutaj. Znalazłem taką corsę C i ciekaw jestem waszych opnini. Oto link http://otomoto.pl/opel-co...a-C9583723.html
Z góry dziękuję za pomoc.
lukbud - 30 Listopad 2009, 19:46
Kurde, ale piękna!! Plus, że pochodzi z polskiego salonu, zarejestrowana w Nysie na Opolszczyźnie, czyli pewnie historię będzie można sprawdzić bez problemu w ASO Opla.
Szkoda, że zdjęcia są dość ciemne i trudno powiedzieć czy była bita czy nie... Co do przebiegu- nie uwierzę! :plff: Corsy C bardzo dobrze znoszą zużycie dlatego nieuczciwi pracownicy komisu potrafią dość znacznie cofać liczniki. Najprościej zobaczyć pedał sprzęgła, bo w tym aucie gumy na pedałach są niezdejmowalne i trzeba wymieniać cały pedał co nie jest opłacalne. Przy takim przebiegu jaki jest podany pedał sprzęgła powinien wyglądać mniej więcej tak świeżo jak pedał hamulca, a jeżeli jest wyślizgany na "0" to mamy przebieg rzędu 200.000 km
Co do silnika- idealny wybór do tego auta
Tyle ode mnie.
YOOO i pozdrawiam! :witat:
ps: Jednak do czegoś się przyczepię :krzesłem: Jakoś źle spasowana jest prawa strona z przodu (zderzak i błotnik) + nie ma informacji o bezwypadkowości pojazdu I jeszcze 1 sprawa- czemu auto nie ma 3 zagłówka i normalnego pasa bezpieczeństwa dla pasażera tylnej kanapy?? Corsy C na polski rynek miały te elementy wyposażenia, więc może auto było sprowadzone zza granicy, a komis wpisał kraj pochodzenia- POLSKA?? Nie wiem.
Bania26 - 30 Listopad 2009, 22:18
Czarny kolorek ładny, ale ten przebieg... aż trudno uwierzyć chyba, że jeździł nim przez te 5 lat emeryt i wyszło tylko 34 tys... brak zagłówka środkowego... na zdjęciu z tyłu z prawej strony jakoś dziwnie schodzi się klapa z bokiem, chyba, że to takie zdjęcie..
Anonymous - 1 Grudzień 2009, 08:48
Witam
Samochod wcale nie byl krajowy, tylko sprowadzony rok temu z Niemiec, przebieg też nie był udokumentowany. Klamstwa w tresci juz dyskwalifikowaly tego sprzedawce w mych oczach, ale postanowilem zapytać o to czy auto mialo jakies przygody blacharsko-lakiernicze. Wtedy Pan (zajmujacy sie zawodowo handlem samochodami) stwierdzil, ze nie wie. Na koniec sie na mnie obrazil i prawie rzucil sluchawka ot i tyle. Uznałem, że nie warto tam jechac.
Pozdrawiam i zalecam ostroznosc.
##############################################
Na forum należy bezwzględnie używać polskich znaków. Proszę poprawić post. Następnym razem będzie WARN
Pozdrawiam Myszka
lukbud - 1 Grudzień 2009, 14:37
Tak jak się spodziewałem
mauro - 3 Grudzień 2009, 23:24
Ale ładnie się prezentowała zresztą zdradził ją zagłówek :P
|
|
|