To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Opel Corsa - Fan Klub
Opel Corsa - forum, dyskusje, porady, poradniki, modele Opla Corsy, wszystko co związane z Oplem Corsą

Silnik i osprzęt - Zapowietrzony silnik Corsa C

Anonymous - 4 Czerwiec 2008, 13:47
Temat postu: Zapowietrzony silnik Corsa C
Proszę o pomoc. zapomniałem zatankować na czas. skończyło się paliwo i zgasł. Już nie odpala. w instrukcji jest napisane ze odpowitrzanie to skomplikowany zabieg i można go zrobić tylko w ASO. czy to prawda? a może da się zrobić to samemu? Proszę o pomoc




++++++++++++++++++++++++++++++
TO POLSKIE FORUM PROSZĘ UŻYWAĆ POLSKICH LITER
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
edit junior admin dudu

west - 4 Czerwiec 2008, 16:41

diesel?
dudu - 4 Czerwiec 2008, 16:45

Ale kolego jaki masz silnik?? podejrzewam że diesla skoro nie zapala po dolaniu paliwa. Więc odpowietrzyć diesla nie jest łatwo. Musisz "jakoś" wtłoczyć ropę do silnika, bo wtryski same sobie z tym nie poradzą. W niektórych dieslach( niektórych) jest specjalna pompka( często można ją zobaczyć po lewej stronie silnika przy polskich ciągnikach ursus). A corsy tego nie mają, więc radzę zaprowadzić samochód do kogoś kto ma o tym pojęcie.
Anonymous - 24 Czerwiec 2008, 00:37

Ja tam miałem taką sytuację że zabrakło mi paliwa : :-D Wracałem z uczelni i wiedziałem że mam mało paliwa ale nie że aż tak mało. Gdy wyjechałem z miasta a do domu zostało mi jakieś 35 km auto się nagle zmuliło ale po chwili załapało. I nastał dylemat zawrócić i zatankować czy ryzykować i jakoś wybrałem to drugie. 10 km przed celem zabrakło :mrgreen: ale miałem takie szczęście że na zgaszonym silniku jeszcze udało mi sie wtoczyć na stację. Po zatankowaniu chwilkę nim pokręciłem , zapalił i zgasł i potem już normalnie zapalił & pognałem do domciu :-P Nie wiem jak to jest w corsie C ale u mnie w B dieslu jakoś dało radę

Pozdro 8-) :hahaha:

dudu - 24 Czerwiec 2008, 12:01

Dało rade bo jeszcze zostało paliwo w przewodach, więc nie wyciągnąłeś całego paliwa z baku i przewodów. Gdybyś tak jeszcze go odpalił bez tankowania( a podejrzewam że byś odpalił) do wtedy miałbyś kłopoty.
Anonymous - 24 Czerwiec 2008, 13:03

No właśnie w tym rzecz że zaczął mi sie dławić to jak gaz do dechy żeby jeszcze go rozpędzić, sprzęgło i mi zgasł. przetoczyłem się przez wioskę na zgaszonym i zjechałem na pobocze. Wtedy zostało mi jakieś 200 metrów do stacji. Pokręciłem nim trochę i jeszcze załapał to ja gaz w podłoge i zdążyłem się rozpędzić do 80 km/h i padł. No ale udało mi sie wtoczyć jeszcze pod dystrybutor, także szczęście jak cholera.

Być może dudu tak jak mówisz coś tam jeszcze zostało. Tak czy siak samochodu nie musiałem pchać :-D

dudu - 24 Czerwiec 2008, 19:35

To że gaśnie to nie oznacza że paliwa nie ma. choć paliwo jest poniżej kranika w baku, to gdy jedziemy po dziurach, wybojach, wzniesieniach, czy chociaż wchodzimy w zakręt albo hamujemy czy przyspieszamy to linia paliwa w baku zmienia swoje położenie i paliwo zaczyna wpadać do kranika. chyba wiecie o co mi chodzi
Anonymous - 24 Czerwiec 2008, 21:00

Wiem dudu :-) Najwidoczniej miałem farta że wszystkiego nie wypił. Bo wtedy może tez bym miał problem. pozdro ;-)
Fahoo - 28 Styczeń 2009, 20:36

zatankować auto
jaki masz silnik?
pod maską powinna byc obudowa filtra paliwa z wkładem ,odkrecic dekiel wyjąc wkład,zalać ropą pod korek zakrecic tekiel
poluzować śrubunki na kazdym z wtryskiwaczy
wsadzic kumpla do auta niech kreci rozrusznikiem
ze śrubunku powinno po jakims czasie iśc paliwo
odpowietrzac az poleci paliwo ze śrubunku bez piany
robic to na kazdym z wtryskiwaczy



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group