Anonymous - 12 Wrzesień 2009, 16:06 Temat postu: Lambda (dokręcanie) Witam Wpadłem na genialny pomysł by wymienić sondę lambda. Przy odkręcaniu starej sondy wykręciłem częśc gwintu z kolektora. Następnie przy próbie wkręcenia nowej sondy, mogę ją dokręcić tylko do połowy dalej nie idzie. Tzn idzie ale trzeba użyć takiej siły, że boję się że ukręce. Sprawdzałem dokładnie sonda się trzyma mocno i chyba nic nie przepuszcza. I teraz pytanie czy można to tak zostawić czy bawić się np. w wymianę kolektora. I jeszcze jeden problem miał ktoś z was problem z osłoną kolektora, strasznie mi drży przy wysokich obrotach. Czy mozna ją wywalić? Podłączony jest do niej jakiś wąż dostarczajacy chyba ciepłe powitrze do filtra powietrza. Pozdrawiam Anonymous - 13 Wrzesień 2009, 10:22 Daj fotke jak głeboko to jest na chwile obecną wkecone- jesli nie przepuszcza nie wywala błedow i jest wkecone na tyle mocno że się nie wykręci to może tak zostać. (mialem tak jaka kupiłem auto - ktoś krzywo wkręcil w gwint) Co do osłony to ja. np niemam jej ani też węża - wiele osób tak ma. Mimo to proponuje ci odkręcic śrubki mocujące ją i pod każdą dać dużą podkladke ,skręcić ponownie i nie powinno już ci nić drżeć. Anonymous - 13 Wrzesień 2009, 15:32 Z ochroną kolektora juz sobie chyba poradziłem, włożyłem pod spód nakrętki i zmieniłem śruby na większe. Poniżej zdjęcie sondy lambda. Check się nie zapala, tylko czy ona dobrze zczytuje to nie wiem. Anonymous - 13 Wrzesień 2009, 19:59 Powiem tak za wiele nie widać ale na 99.9% nie powinno być problemu z odczytami... więc się nie przejmuj tylko jeździj i za pare km sie przekonasz czy trzeba coś robić czy wszystko jest ok. Anonymous - 22 Wrzesień 2009, 20:23 Witam chyba wszystko jest Ok zatankowałem 17 litrów paliwka i przejechałem 270 km. 100km miasto i 170 trasa, auto spaliło jakieś 6,5 litra wiec nie narzekam Anonymous - 23 Wrzesień 2009, 20:14 w takim razie masz jeden problem z głowy 
|
||||||
