[xMGxARMAx]

Witam. Ostatnio mam problem z moją Corsą. Postaram się napisać jak
najwięcej szczegółów które mogą pomóc. Problem zaczął
występować jak zrobiło się troche cieplej.

Samochód czasami mi gaśnie i nie chce zapalić. Rano pali świetnie bez
żadnych zastrzeżeń. Pare razy miałem tak że przejechałem 3km do pracy
i na parkingu już mi zgasł i nie chciał zapalić. Otóż gaśnie tylko
gdy jest na luzie, szybko nagle bez żadnego spadku czy falowań obrotów.
Jest dokładnie tak jak bym na włączonym samochodzie wyciągnął
przekaźnik pompy paliwa. Dokładnie tak gaśnie dokładnie tak nie chce
zapalić. Kręci ładnie szybko ale nie ma tej „iskry” żeby silnik
odpalił. Jak by nie było benzyny. Żeby zapalić trzeba czekać czasami naprawde długo. Podczas jazdy nigdy mi nie zgasł. Nie
zaobserwowałem żadnego spadku mocy ani innych objawów.

Pompe paliwa wymieniłem bo myślałem że się zawiesza.
Zastanawiam się nad tym przekaźnikiem pompy paliwa oraz nad czujnikiem wału.


Corsa B 99r. 1.2 16v
X12XE

[spidan]

[xMGxARMAx]

Został podpięty i wyskoczył czujnik wału. Kontrolka check engine się świeci. Tylko tu się zastanawiam czy to może być rzeczywiście przyczyna bo mechanik mi powiedział że nie jest pewny w 100% że wymiana pomoże.

[spidan]

Zmień mechanika. Niema co filozofować tylko załatwić czujnik i włożyć.

[witmans85]

Miałem kolego dokładnie to samo i też to był czujnik wału korbowego, miestety robiłem go dwa razy bo wymienił mi na jakąś chińszczyzne.

[swistak87]

Miałem to samo w VW Polo, tylko że tam był czujnik hallotronowy w aparacie zapłonowym ale to to samo co czujnik położenia wału korbowego w tym sensie że działa na podobnej zasadzie. Wymień i po sprawie:)